Ansbach bombing: attacker pledged allegiance to Isis, says official
Zamachowiec "odpowiedział na apele wzywające do wzięcia na cel państw koalicji walczącej z Państwem Islamskim" w Iraku i Syrii - podano w komunikacie agencji, będącej organem propagandy dżihadystów.
Na telefonie napastnika znaleziono także film wideo po arabsku, z którego wynika, że wspiera działalność ISIS.
"Wprost mówi na nim, że działa w imieniu Allaha, złożył przysięgę wierności (przywódcy ISIS) Abu Bakrowi al-Bagdadiemu i zapowiada zemstę na Niemcach, którzy stają na drodze islamu" - stwierdził Herrmann. To zdaniem ministra oznacza, że atak miał charakter terrorystyczny.
"Myślę, że po tym wideo nie ma wątpliwości, że chodzi o atak terrorystyczny o podłożu islamistycznym" - dodał minister.
Z kolei w mieszkaniu zamachowca znaleziono na różnych nośnikach filmy wideo o brutalnej treści, a także materiały do produkcji co najmniej jednej bomby: benzynę, chemikalia i inne produkty. Zdaniem policji może to podważać tezę, że chodziło o zamach samobójczy. Prokuratura bada, czy w przygotowaniu zamachu uczestniczyły inne osoby.
Herrmann poinformował też, że Syryjczyk dostał azyl jako uchodźca w Bułgarii. W Niemczech mieszkał od dwóch lat, przy czym władze wydały nakaz jego wydalenia z kraju do Bułgarii, o czym poinformował rzecznik niemieckiego MSW.
Badana jest także aktywność Syryjczyka na portalach społecznościowych. Podano, że na Facebooku miał sześć kont, w tym jedno, na którym posługiwał się fałszywą tożsamością. W przeszłości leczył się psychiatrycznie z powodu zaburzeń depresyjnych, dwukrotnie próbował popełnić samobójstwo.
Sprawca, który przyniósł ładunek wybuchowy na miejsce przestępstwa w plecaku, zdetonował go, gdy odmówiono mu wejścia na festiwal muzyczny odbywający się w Ansbach. Rannych w eksplozji zostało 12 klientów pobliskiej restauracji. Stan trzech osób jest ciężki. Zamachowiec był jedyną ofiarą śmiertelną zamachu.