NHS prescriptions will rise by 30p to £9.65 from next month

W kwietniu ub. roku, po raz pierwszy od 12 lat, opłaty za zrealizowanie recepty w Anglii zostały zamrożone na £9,35. Jednak teraz Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że ceny - zgodnie z inflacją w wysokości 3,21 procent - muszą ponownie wzrosnąć.

Droższe będą również recepty (wzrost z £18,7 do £19,3) wydawane w ramach wprowadzonego niedawno programu HRT PPC, który daje kobietom znaczną zniżkę na roczne koszty hormonalnej terapii zastępczej.

Za recepty wciąż nie będą płacić osoby poniżej 16. roku życia, pacjenci w wieku 16-18 lat, którzy uczą się w trybie dziennym, a także osoby, które skończyły 60 lat.

Prawo do bezpłatnych recept nadal będą mieli też pacjenci otrzymujący zasiłek dla osób o niskich dochodach oraz zasiłek dla osób poszukujących pracy.

Do bezpłatnych recept uprawnione są także kobiety w ciąży oraz te, które urodziły dziecko w ciągu 12 miesięcy, osoby niepełnosprawne ruchowo oraz osoby na rencie wojennej.

Tymczasem z ankiety przeprowadzonej przez Królewskie Towarzystwo Farmaceutyczne (RPS) wynika, że połowa farmaceutów odnotowała w ostatnich miesiącach wzrost liczby pacjentów pytających o to, bez jakiej recepty mogą "obejść się", co wskazuje na kryzys związany z kosztami utrzymania.

Jeden na dwóch farmaceutów przyznał, że zaobserwował również wzrost liczby osób, które nie odebrały recepty. Dodatkowo, wiele osób prosi o tańsze, dostępne bez recepty substytuty leku, który im przepisano.

Anglia jest jedynym krajem w Wielkiej Brytanii, który nadal pobiera opłaty za recepty; Szkocja, Walia i Irlandia Północna zniosły je ponad dziesięć lat temu.