Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Linie lotnicze: W kokpicie stale będą dwie osoby

Linie lotnicze: W kokpicie stale będą dwie osoby
"W kokpicie zawsze muszą być 2 osoby" - zapowiadają linie lotnicze. (Fot. Getty Images)
W reakcji na katastrofę airbusa we francuskich Alpach linie lotnicze w Europie i Kanadzie poinformowały wczoraj, że wprowadzają lub zamierzają wprowadzić obowiązek stałego przebywania dwóch osób w kokpicie podczas lotu. W USA zasada ta już obowiązuje.
Reklama
Reklama

Taki wymóg stosują od dawna także niektóre europejskie linie lotnicze, m.in. fiński przewoźnik Finnair, hiszpańska Iberia czy czeskie linie CSA. Gdy pilot opuszcza kokpit, na jego miejsce musi przyjść inny członek załogi.

Zmiana przepisów dotyczących lotów jest reakcją na informacje prokuratury w Marsylii, że wtorkową katastrofę samolotu Airbus A320 tanich niemieckich linii lotniczych Germanwings, który rozbił się w Alpach francuskich, najprawdopodobniej spowodował rozmyślnie drugi pilot pod nieobecność w kokpicie kapitana. W katastrofie zginęło 150 osób, czyli wszyscy, którzy znajdowali się na pokładzie.

Zasadę dwóch osób w kabinie pilotów zamierzają wprowadzić największe niemieckie towarzystwa lotnicze. "W przyszłości żaden pilot nie będzie mógł sam przebywać w kokpicie" - stwierdził dyrektor federalnego zrzeszenia niemieckiego transportu lotniczego Matthias von Randow. 

Również włoskie linie lotnicze Alitalia ogłosiły, że przywracają zasadę obecności co najmniej dwóch osób w kabinie pilotów.

Stosowanie tej zasady nakazały swym przewoźnikom kanadyjskie władze. Linie WestJet Airlines poinformowały, że wprowadzają to rozwiązanie ze skutkiem natychmiastowym. Jeszcze przed pojawieniem się tego obowiązku zapowiedziały to wczoraj linie Air Canada i Air Transa.

Od dzisiaj zasadę będą stosować także niektórzy europejscy przewoźnicy: norweskie tanie linie Norwegian Air Shuttle (NAS), brytyjski tani przewoźnik EasyJet i islandzkie narodowe linie lotnicze Icelandair.

"Kiedy jedna osoba opuści kokpit, muszą pozostać w niej dwie osoby" - wyjaśnił Thomas Hesthammer, odpowiedzialny w liniach Norwegian za organizację lotów. "Dyskutowaliśmy już od dłuższego czasu na ten temat, lecz ta katastrofa przyspieszyła nasze decyzje. Oczekuję, że ta nowa procedura będzie już wprowadzona od jutra" - zapowiedział przedstawiciel Norwegian, trzeciej co do wielkości taniej europejskiej linii lotniczej.

Hesthammer podkreślił jednocześnie, że europejskie regulacje nie zmuszają przewoźników do wprowadzenia przepisów o obowiązkowym przebywaniu w kokpicie dwóch osób przez cały czas lotu.

Potwierdził to rzecznik Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). Europejskie przepisy nie nakazują, by pod nieobecność pilota w kabinie zastąpił go inny członek załogi - wskazał.

Rzecznik wyjaśnił, że zgodnie z zasadami obowiązującymi w Unii Europejskiej "piloci powinni pozostać w kabinie pilotów podczas całego lotu, chyba że pojawi się potrzeba fizjologiczna". Mogą np. wyjść do toalety, a podczas lotów dalekobieżnych odpocząć. Podczas tych ostatnich wymaga się, by w skład załogi wchodziło trzech pilotów.

Szef niemieckiego związku zawodowego pilotów Cockpit Ilja Schulz ocenił, że zasada ta nie gwarantuje, iż uda się uniknąć powtórki z lotu Germanwings. "Dużo mówi się o tym pomyśle. Ale on nie daje 100-procentowego bezpieczeństwa. Pilot mógłby i tak powalić na ziemię drugą osobę w kokpicie" - ocenił w rozmowie z agencją dpa.

Jego zdaniem, jeśli wprowadzone zostaną nowe obostrzenia, to powinny one obowiązywać we wszystkich liniach. Tylko EASA mogłaby nakazać wszystkim przewoźnikom w UE wprowadzenie zasady dwóch osób w kokpicie.

 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama