A chance for Polish athletes to have a better performance in the relay race
Polki na razie nie zachwycają w tym sezonie. Żadna z nich nie zajęła jeszcze miejsca w czołowej "10" zawodów PŚ. Najbliższa tego była Weronika Nowakowska, która była 11. w sprincie we francuskim Annecy.
"Kiedyś strzelę bezbłędnie. Dziś jeden babol w stójce - ostatni strzał. C'est la vie, c'est la biathlon. Jedenaste miejsce w sprincie daje dużo optymizmu i trochę niedosytu" - skomentowała wówczas na Facebooku najlepsza obecnie polska biathlonistka.
Nowakowska zajmuje 22. miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu. Ma 136 punktów i traci 166 do prowadzącej reprezentantki Słowacji Anastasii Kuzminy. Krystyna Guzik jest 28. - 99 pkt, a Magdalena Gwizdoń 47. - 34 pkt. Monika Hojnisz i Kamila Żuk pozostają bez zdobyczy punktowych w tym sezonie, co jest szczególnie zaskakujące w przypadku tej pierwszej.
Słabe wyniki Hojnisz skłoniły trenera Tobiasa Torgersena do pozbawienia jej miejsca w zawodach PŚ w Annecy i dania szansy Żuk. Hojnisz wystartowała zamiast tego w Pucharze IBU w austriackim Obertilliach, gdzie wygrała bieg indywidualny na 15 km, a później była siódma w sprincie na 7,5 km. Żuk nie wyróżniła się we Francji, dlatego norweski szkoleniowiec zdecydował się na zmianę powrotną w kadrze.
Nowakowska, Guzik, Gwizdoń i Hojnisz wystartują w niedzielę w drugiej w tym sezonie sztafecie 4x6 km. Pierwsza - 10 grudnia w austriackim Hochfilzen - była dla biało-czerwonych nieudana. Zajęły 14. lokatę, jedną z najgorszych w historii swoich występów w PŚ.
"Bardzo, bardzo, bardzo słaby występ. Przykro mi. Walczyłam jak mogłam najlepiej i na strzelnicy, i na trasie, tak samo dziewczyny, ale niestety nie ułożył nam się ten bieg od początku" - napisała później Nowakowska.
Zwyciężyły Niemki, które są w tej rywalizacji bezkonkurencyjne. Nikt nie zdołał pokonać ich od początku sezonu 2016/17. Odniosły już sześć zwycięstw z rzędu.
W zmaganiach mężczyzn uwagę przykuwa rywalizacja walczącego o siódmą Kryształową Kulę Francuza Martina Fourcade'a - 432 pkt z dobrze spisującym się w tym sezonie Norwegiem Johannesem Thingnesem Boe - 412. Trzeci w klasyfikacji generalnej reprezentant Słowenii Jakov Fak ma już 126 pkt straty do lidera.
Po zakończeniu zmagań w Oberhofie biathloniści będą mieli tylko dwa dni przerwy, a później przystąpią do kolejnej rundy Pucharu Świata - w oddalonym o ok. 400 km Ruhpolding w Bawarii.
Program zawodów PŚ w biathlonie w Oberhofie:
czwartek, 4 stycznia
sprint na 7,5 km kobiet (godz. 11:30 czasu GMT)
piątek, 5 stycznia
sprint na 10 km mężczyzn (13:15)
sobota, 6 stycznia
bieg na dochodzenie na 10 km kobiet (11:15)
bieg na dochodzenie na 12,5 km mężczyzn (14:00)
niedziela, 7 stycznia
sztafeta 4x6 km kobiet (10:30)
sztafeta 4x7,5 km mężczyzn (13:30)