50 "czystych" rosyjskich sportowców dotarło do Brazylii

"W sprawie dopingu staramy się stale poprawiać sytuację. Mogę powiedzieć, że dziś przylecieli tylko czyści sportowcy" - zapewnił rzecznik Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Jurij Butniew.

Jutro jako pierwsi reprezentanci tego kraju do Rio przybyli gimnastycy i szermierze, którzy nie czekali w ojczyźnie na decyzję w sprawie dopuszczenia ich przez światowe federacje do startu w igrzyskach.

W olimpijskich zmaganiach w Brazylii pierwotnie miało wziąć udział 387 Rosjan, ale - jak poinformował tamtejszy minister sportu Witalij Mutko - grupa ta została zredukowana, jak na razie, do 273 zawodników w 30 dyscyplinach. Jego zdaniem ostateczna liczba będzie znana w sobotę, gdy decyzję podejmą międzynarodowe federacje, które dotychczas nie zabrały głosu w sprawie zawodników z tego kraju.

Zgodnie z niedzielną decyzją Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), w związku z wykryciem procederu dopingowego w Rosji, to właśnie światowe federacje poszczególnych dyscyplin miały podjąć decyzje o dopuszczeniu lub wyłączeniu przedstawicieli "Sbornej" z igrzysk.

Jedną z wytycznych było obowiązkowe skreślenie z listy uczestników wszystkich Rosjan, którym w przeszłości udowodniono złamanie przepisów antydopingowych.