2 loty z rzędu do Heathrow odwołane. Świadkowie mówią o pożarze silnika
Pasażerowie mieli wylecieć z greckiego lotniska we wtorek, jednak rejs został odwołany. To samo stało się z maszyną zastępczą, która została zawrócona, najprawdopodobniej z powodu pożaru. Podróżni zmuszeni byli w niepewności czekać do następnego dnia.
Na zdjęciach opublikowanych w “Evening Standard” widać kolejkę pasażerów oczekujących na wieści w sprawie rejsu do Anglii. Wśród nich znalazł się Andrew Dismore, członek Zgromadzenia Londynu (London Assembly).
“W hotelu, gdzie umieściło nas British Airways, przeczytaliśmy w wiadomościach, że samolot lecący z Heathrow do Aten zapalił się. Domyśliliśmy się, że jest to maszyna, która miała nas zabrać do Londynu. Linie nic nam o tym nie powiedziały, chociaż wiele razy do nich dzwoniliśmy. Zostawili nas bez żadnych informacji. Baliśmy się, że będziemy musieli zostać w Grecji na kolejną noc. Wszyscy byli bardzo zdenerwowani” - relacjonuje.
Kolejny samolot zastępczy dotarł do Aten o godzinie 20:00. Z powodu opóźnienia ucierpiało około 170 osób.
“Bezpieczeństwo naszych klientów i załogi jest zawsze priorytetem. Nasi inżynierowie sprawdzają, co się stało. Zorganizowaliśmy zastępczy lot, by dowieźć klientów do celu tak szybko, jak to możliwe. Przepraszamy za opóźnienia” - napisały w oświadczeniu BA.
Boeing 777 zawrócił na lotnisko w Heathrow kilka minut po starcie, po tym, jak okazało się, że jeden z silników nie działa. Świadkowie mówili o wydobywającym się z niego dymie.