100 pseudokibiców zaatakowało pociąg. Są ranni
"Najpierw ktoś obrzucił pociąg kamieniami, w tym momencie ktoś jadący w pojeździe zaciągnął hamulec bezpieczeństwa" – poinformował Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Z relacji świadków wynika, że gdy pociąg się zatrzymał, z "okolicznych zarośli i krzaków wypadło około stu ubranych na czarno i zamaskowanych mężczyzn". Wtargnęli oni do pociągu i zaczęła się regularna, ale bardzo krótka, "trwająca dosłownie minutę lub dwie - bójka". Z dotychczasowych ustaleń wynika, że zarówno napastnicy, jak i poszkodowani, to pseudokibice.
W efekcie wczorajszej bijatyki do szpitala trafiło pięć osób, które jechały pociągiem - w tym jedna kobieta. Poszkodowani mają po około dwadzieścia lat i w większości są mieszkańcami Tczewa. Cztery osoby doznały najprawdopodobniej niegroźnych obrażeń, ale jeden z poszkodowanych mógł zostać ciężej ranny.
Maciej Stęplewski z KWP poinformował, że gdy pierwszy z kilku wysłanych patroli policji dotarł na miejsce, nie było tam już żadnego z napastników. "Badamy zapisy monitoringu, będziemy też innymi – operacyjnymi - sposobami próbować ustalić sprawców" – wyjaśnił.
W pociągu wybite zostały przynajmniej trzy szyby. Strat jeszcze nie oszacowano.