"Obywatelstwo UE nie powinno być na sprzedaż niezależnie od ceny"

PE wezwał Komisję Europejską, by zbadała, czy praktyki Malty oraz niektórych innych państw UE, zmierzające do jawnego bądź pośredniego sprzedawania obywatelstwa Unii są zgodne z traktatami oraz zasadą niedyskryminacji. Rezolucję poparło 560 europosłów, przy 22 głosach przeciw i 44 wstrzymujących się.

Pretekstem do debaty i przyjęcia rezolucji przez PE była uchwalona w listopadzie ubiegłego roku przez parlament Malty ustawa dająca obcokrajowcom spoza UE możliwość kupna za 650 tys. euro paszportu tego kraju nawet jeśli nigdy w nim nie mieszkali. Nabywcy paszportów jako obywatele Malty będą korzystać z zawartych przez nią z USA i 160 innymi państwami świata umów o ruchu bezwizowym.

Podobne programy przyciągania inwestorów mają też niektóre inne państwa UE, oferując ułatwienia w uzyskaniu prawa pobytu albo obywatelstwa w zamian za zakup nieruchomości, papierów wartościowych czy ulokowanie określonej kwoty w banku tego państwa.

W przyjętej dzisiaj rezolucji eurodeputowani jednoznacznie potępiają takie działania. "Praktyki polegające na jawnej sprzedaży obywatelstwa UE podkopują wzajemne zaufanie, na którym Unia się zasadza. Prawa związane z obywatelstwem UE opierają się na godności ludzkiej i nie powinno się ich kupować czy sprzedawać za żadną cenę" - podkreślono.

PE wskazuje też, że tego typu rozwiązania umożliwiają uzyskania obywatelstwa UE jedynie osobom najzamożniejszym, bez uwzględniania innych kryteriów, co stanowi dyskryminację. Ostrzega też, że programy takie mogą prowadzić do nadużyć do celów przestępczych, w tym prania brudnych pieniędzy.

Zdaniem eurodeputowanych, nie jest nawet jasne, czy na programie sprzedawania obywatelstwa skorzystają mieszkańcy Malty, np. dzięki dodatkowych przychodom podatkowym do kasy państwa, bo nabywcy paszportów nie muszą nawet płacić podatków w tym kraju.

"Jestem zszokowana decyzją maltańskich władz o sprzedawaniu paszportów i zastanawiam się, co jest celem takiej reformy? Polityka otwartych drzwi dla prania brudnych pieniędzy?" - oświadczyła francuska europosłanka Veronique Mathieu-Houillon z Europejskiej Partii Ludowej podczas wczorajszej debaty w PE. "Handel obywatelstwem UE jest po prostu nie do przyjęcia - oświadczył z kolei holenderski liberał Jan Mulder.