"Na Wyspach potrzebny jest mocny prounijny głos!"

Na Wyspach mieszka ok. 2,5 milliona imigrantów, którzy są obywatelami krajów unijnych i mają prawo głosować na obczyźnie. Jednak w spisie powszechnym, jaki odbył się w Wielkiej Brytanii w 2011 r., tylko 56 proc. z nich było zarejestrowanych do głosowania.

Organizacji New Europeans zależy, żeby frekwencja w najbliższych wyborach lokalnych oraz do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się już 22 maja 2014 r., była dużo większa. W związku z tym do skrzynek pocztowych wszystkich imigrantów, którzy są obywatelami jednego z 27 krajów UE, ma trafić informacja o głosowaniu. Listy będą podpisane przez New Europeans i organizacje, które reprezentują poszczególne mniejszości etniczne na Wyspach.

New Europeans przypominają o zaplanowanym na 2017 r. referendum, które ma rozstrzygnąć o być albo nie być Wielkiej Brytanii w Unii. "Jeżeli Brytyjczycy zagłosują za opuszczeniem UE, to może nam grozić strata prawa pobytu i pracy na Wyspach" - ostrzega organizacja.

Żeby wziąć udział w wyborach, trzeba się jednak najpierw zarejestrować. W tym celu należy skontaktować się ze swoim "local council". Można także zarejestrować się przez stronę Komisji Wyborczej.

"W Wielkiej Brytanii potrzebny jest - jak nigdy - mocny głos prounijny. Wasza przyszłość, waszej rodziny, społeczeństwa i przyjaciół może od tego zależeć. Nie zwlekajcie" - apelują członkowie New Europeans.

Więcej na temat polityki przedwyborczej Davida Camerona, który - zdaniem niektórych komentatorów - skoncentrował ją na imigrantach, można przeczywać w naszej Czytelni.