"Brexit may have a negative impact on Polish food exports"
Jak zauważył, Wielka Brytania jest dużym odbiorcą polskiej żywności, i nie tylko ze względu na to, że na Wyspach mieszka wielu polskich obywateli, ale także ze względu na to, że nasza żywność jest dobrej jakości.
"Niezależnie od tego, że Unia negocjuje warunki przyszłego handlu z Wielką Brytanią, są prowadzone także rozmowy bilateralne" - zaznaczył minister. Dodał, że Polska jest zainteresowana tym, by handel nie odbywał na zasadach obowiązujących w Światowej Organizacji Handlu (WTO), ale na podobnych, jakie obowiązują w UE.
Ardanowski ocenił, że Brexit niesie implikacje w postaci np. zmniejszenia wpływów do unijnego budżetu. Stąd też problemy z zapewnieniem dostatecznie dużych środków na Wspólną Politykę Rolną.
Minister zaznaczył, że resort rolnictwa ma oszacowane koszty Brexitu, dotyczy to także kosztów administracji, bo Wielka Brytanie jako kraj trzeci (pozaunijny) musi całą gamę produktów importowanych i eksportowanych kontrolować. "Trzeba więc zwiększyć zatrudnienie inspektorów granicznych itp. To są wielkie koszty" - tłumaczył minister.
Podkreślił, że do końca nie jest wiadomo, jak wyjście Zjednoczonego Królestwa z UE wpłynie na europejskie rolnictwo.
Wielka Brytania jest drugim, po Niemczech, najważniejszym partnerem handlowym Polski i liderem wśród krajów, do których eksportujemy produkty rolno-spożywcze. Głównie sprzedajemy tam mięso, wyroby czekoladowe, pieczywo cukiernicze, papierosy, warzywa i przetworzone ryby.
Od kilku lat notowany jest stały wzrost obrotów handlowych produktami rolno-spożywczymi między Polską a Wielką Brytanią. W 2019 r. udział eksportu żywności do Wielkiej Brytanii w eksporcie ogółem wyniósł 8,3 proc., a w imporcie - 3 proc.
Od Brytyjczyków kupujemy whisky, wieprzowinę, przetwory spożywcze, ryby świeże i schłodzone oraz karmę dla zwierząt.
Czytaj więcej:
Brexit "zwiększa wpływy najmłodszych członków UE"
Brexit: Ambasadorowie UE uzgodnili mandat do negocjacji z UK
Boris Johnson ostrzega, że może porzucić rozmowy z UE
Wiceminister polskiego MSZ w Londynie: "Coraz więcej Polaków wraca do Polski"