Japonia boi się "toaletowej paniki"!
Dlaczego???
Reklama
Reklama
W Kraju Kwitnącej Wiśni rusza nowa rządowa kampania społeczna pod hasłem:„Róbmy zapasy papieru toaletowego” – informuje Bloomberg. To nie żart, ale element strategicznego planu, który powstał po bolesnych narodowych doświadczeniach.
W marcu 2011 roku, kiedy Japonia walczyła ze skutkami tsunami i trzęsienia ziemi okazało się, że wśród deficytowych produktów pierwszej potrzeby znalazł się… papier toaletowy. Japońscy urzędnicy z ministerstwa handlu podeszli do problemu z powagą. Opracowali „plan utrzymania ciągłości dostaw tego produktu na rynek”, w ramach którego prowadzona jest obecnie kampania społeczna. Jej oficjalnym partnerem jest japońskie stowarzyszenie dostawców papieru dla gospodarstw domowych.
Wygląda na to, że japońscy producenci jednorazowych artykułów higienicznych, którzy borykają się ostatnio ze spadkiem popytu, dostali od rządu prawdziwy prezent. 1 września, w "Dniu Zapobiegania Katastrofom", w budynku resortu ruszy wystawa tematyczna związana z papierem toaletowym. Zorganizowany zostanie też rządowy szczyt z udziałem potentatów tej branży, a gadżetem kampanii będzie specjalny „ratunkowy” zestaw papierowych chusteczek.
"Toaletowa panika", podobnie jak w Polsce, ma w Japonii swoją historię. W 1973 roku podczas kryzysu naftowego Japończycy wykupili ze sklepów wszystkie zapasy papieru toaletowego w obawie przed tym, że fabryki przestaną go produkować. Po ostatnim gigantycznym tsunami i trzęsieniu ziemi, papieru toaletowego nie można było dostać nawet w Tokio, które znajdowało się 370 km od epicentrum.
W marcu 2011 roku, kiedy Japonia walczyła ze skutkami tsunami i trzęsienia ziemi okazało się, że wśród deficytowych produktów pierwszej potrzeby znalazł się… papier toaletowy. Japońscy urzędnicy z ministerstwa handlu podeszli do problemu z powagą. Opracowali „plan utrzymania ciągłości dostaw tego produktu na rynek”, w ramach którego prowadzona jest obecnie kampania społeczna. Jej oficjalnym partnerem jest japońskie stowarzyszenie dostawców papieru dla gospodarstw domowych.
Wygląda na to, że japońscy producenci jednorazowych artykułów higienicznych, którzy borykają się ostatnio ze spadkiem popytu, dostali od rządu prawdziwy prezent. 1 września, w "Dniu Zapobiegania Katastrofom", w budynku resortu ruszy wystawa tematyczna związana z papierem toaletowym. Zorganizowany zostanie też rządowy szczyt z udziałem potentatów tej branży, a gadżetem kampanii będzie specjalny „ratunkowy” zestaw papierowych chusteczek.
"Toaletowa panika", podobnie jak w Polsce, ma w Japonii swoją historię. W 1973 roku podczas kryzysu naftowego Japończycy wykupili ze sklepów wszystkie zapasy papieru toaletowego w obawie przed tym, że fabryki przestaną go produkować. Po ostatnim gigantycznym tsunami i trzęsieniu ziemi, papieru toaletowego nie można było dostać nawet w Tokio, które znajdowało się 370 km od epicentrum.