Producenci herbat mają nie lada problem - wielbiciele ciepłych napojów od lat skłaniają się bardziej ku kawie. Spożycie tego trunku spada z roku na rok, a w tym samym czasie na ulicach powstają kolejne placówki kawiarni Costa czy Starbucks.

Marka Tetley uważa, że dramatyczna dla producentów sytuacja na rynku przyspieszy rozwój nieco mniej popularnego obecnie napoju. Już teraz trwają pracę nad tzw. "super tea", a więc herbatą, która - tak jak kawa - pomoże walczyć z zmęczeniem, a dodatkowo nawodni i poprawi koncentrację.

To jednak nie wszystko. Tetley nawiązało niedawno współpracę z organizacją Future Foundation. Ich wspólny projekt ma na celu stworzenie "herbat przyszłości". W domyśle mają one posiadać właściwości lecznicze i być wzbogacone np. antybiotykami czy lekami przeciwbólowymi.

Dyrektor Future Foundation Nick Chiarelli, uważa, że pierwsza herbata o działaniu leczniczym mogłaby wejść na rynek w 2026 roku. Wiadomo już, że nad tego rodzaju rozwiązaniem pracują również konkurencyjne marki.

"Nasze badania pokazują, że nowe rodzaje herbat będą się rozwijać i pozwolą na zaspokajanie indywidualnych potrzeb medycznych" - dodał Chiarelli.