Złota proporcja, czyli najdoskonalszy James Bond!
Daniel Craig jest oficjalnie najmniej atrakcyjnym odtwórcą postaci Jamesa Bondzie w historii. 49-letni Craig i inni aktorzy, wcielający się w postać agenta 007 zostali sprawdzeni pod kątem "Złotego współczynnika piękna Fi", indeksu, który mierzy "fizyczną doskonałość" jednostki.
Badania naukowe przeprowadzone przez dr. Juliana De Silvę ustanowiły ranking aktorów grających Bonda zgodnie z ich "fizyczną harmonią", pisze magazyn "Le Figaro". Chirurg przeprowadził test oparty na indeksie "Złotego współczynnika piękna Fi" (nazywanego także złotą proporcją). To technika, która mierzy fizyczną doskonałość w oparciu o cechy i proporcje twarzy. Wynik? Daniel Craig byłby wielkim przegranym tego badania z powodu "wypukłego nosa", "cienkich warg" i "szerokiej sylwetki".
De Silva wziął na warsztat także innych odtwórców słynnego brytyjskiego szpiega, stworzonego przez Iana Fleminga. Cóż się okazało? To Sean Connery wygrywa ranking. 87-letni dziś aktor ma doskonałą twarz na poziomie 89,2 proc., zgodnie z kryteriami idealnego piękna starożytnej Grecji. Analiza przeprowadzona została na podstawie twarzy aktora z 1964 roku, kiedy grał agenta 007 w filmie "Goldfinger". "Connery ma podbródek o niemal idealnej geometrii, 99,8 proc., przestrzeń między jego oczami jest prawie idealna, a jego usta mają piękny kształt" - mówi chirurg.
Sir Roger Moore - odtwórca Jamesa Bonda z lat 1973-1985 - zajmuje drugie miejsce z wynikiem 88,8 proc. Za nim podąża Timothy Dalton, 86,5 proc. i Pierce Brosnan, doskonały na 85,3 proc. Ostatnim z nich jest Daniel Craig, który otrzymał 84,2 proc. Tylko czy zwolennicy i wielbiciele - tajnego agenta z błękitnymi oczami podzielają tę opinię?
Złota proporcja "sectio aurea", zwana także "divina" (proportio), czyli - boska, w sposób jednoznaczny i ścisły opisuje rzeczy i zjawiska, które postrzegamy jako ład i harmonię w naturze i w sztuce, znana jest od starożytności. Odnajdziemy ją zarówno w doskonałych proporcjach naszego ciała (przykładem niech tu będzie człowiek witruwiański Leonarda da Vinci), budowlach Akropolu, a nawet w formie wielu kwiatów i roślin.