"Dobrym nawykiem byłoby stawianie na stole słoiczka z oregano, rozmarynem czy suszonym tymiankiem - zamiast solniczki" - wskazują autorzy książki "Dieta Smartfood". Poza tym, że zioła ułatwiają ograniczenie soli, same w sobie są skarbnicą składników odżywczych.

"Przyprawy są kopalnią mikroskładników pokarmowych. Na przykład minerały, takie jak żelazo i wapń występują w nich w znacznych ilościach, a ich stężenie wzrasta podczas suszenia, gdy odparowuje woda" - podkreślają naukowcy.

Z publikacji można dowiedzieć się np., że łyżka suszonej bazylii lub majeranku zawiera tyle samo wapnia, co szklanka mleka, zaspokajając tym samym dzienne zapotrzebowanie na wapń. Nieco mniej wapnia zawierają szałwia, oregano czy mięta.

Kolejnym ziołem, które warto mieć pod ręką jest suszony tymianek. Jak wskazują autorzy, jedna jego łyżka zaspokaja połowę dziennego zapotrzebowania na żelazo.

"Niodostępność żelaza w roślinach jest niższa, ale sok i skórka z cytryny, łagodna i ostra papryka, krótko mówiąc - produkty zawierające witaminę C, pomagają w jego przyswajaniu" - radzą eksperci.