"Czym się zajmujesz?" - takie pytanie podczas jednej z kolacji usłyszała pisarka Susie Neilson. Próbując odpowiedzieć na to pytanie, większość z nas wspomina o swojej mniej lub bardziej fascynującej pracy.

"Odpowiedziałam, że pracuję w magazynie. Kobieta zaśmiała się i jeszcze raz zadała mi to pytanie" - wspomina na łamach "The Cut" Neilson. "Przez resztę wieczoru przysłuchiwałam się pozostałym uczestnikom i nigdy nie spotkałam się z taką różnorodnością odpowiedzi na to jedno proste pytanie" - dodaje.

Jak przyznaje Neilson, to niezwykły zbieg okoliczności, że wielu z nas na pytanie: "co robisz?" wspomniałoby o swojej pracy tak, jakby to właśnie ona określała naszą tożsamość to kim albo jacy jesteśmy.

W wielu przypadkach tak właśnie jest - praca odzwierciedla nasze zainteresowania, pasje, może stanowić odbicie nas samych. Jednak jak przyznaje pisarka 55 proc. Amerykanów przyznaje, że nie jest zadowolonych ze swojej pracy, która nie zapewnia im wystarczającej satysfakcji.

Co wtedy? Gdzie szukać tego balansu i zadowolenia? Eksperci zachęcają do znalezienia sobie hobby. Nie warto ograniczać się zaledwie do podstawowych ról w naszym życiu.

"Każdy z nas jest skomplikowany, złożony, to czyni nas ludźmi" - przyznaje pisarka. Hobby i różnorodne zainteresowania pozwalają nam dostrzec, że jesteśmy jednostkami, których zainteresowania wykraczają daleko poza to, co robimy w celach zarobkowych.

Eksperci zachęcają do szukania i rozwijania nowych umiejętności - warsztaty z ceramiki, kurs gotowania, fotografii, nauka nowego języka - to może wnieść więcej zadowolenia niż próba realizowania w kółko tych samych postanowień. Przyznają, że hobby to doskonały sposób na poprawę nastroju. Zatem zamiast zastanawiać się, co chcemy w sobie poprawić... znowu, zastanówmy się, czego nowego możemy się nauczyć.