Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Za zdradzanie żony do więzienia?

Za zdradzanie żony do więzienia?
W Korei Południowej panowie mogą być już spokojni... (Fot. Thinkstock)
To nie żart.
Reklama
Reklama

Koreański trybunał konstytucyjny uznał właśnie za niezgodny z konstytucją zapis prawny skazujący na więzienie mężczyzn, którym udowodniono niewierność małżeńską

Prawo obowiązywało od 1953 r. i zostało wprowadzone, aby chronić sytuację prawną zdradzonych i porzuconych żon w czasach, gdy nie mogły one jeszcze samodzielnie na siebie zarabiać i gdy rozwód oraz odejście od małżonka było stygmatyzujące.

Mimo zmiany kontekstu społecznego zapis ciągle obowiązywał i od 1983 r. pozwolił skazać na więzienie aż 53 tys. niewiernych mężów, a 35 tys. rzeczywiście pozbawić wolności.

Tylko w minionym roku wyrokiem skazującym objęto w tym kraju 892 osoby, choć żadna z nich nie została umieszczona z powodu małżeńskiej zdrady w zakładzie karnym.

Na wyrok Trybunału natychmiast zareagował kurs producenta prezerwatyw - akcje Unidus Corp. zdrożały o 15 proc.

- To nierealne, żeby karać więzieniem za wszystkie zachowania nieetyczne - argumentował przewodniczący składu sędziowskiego podczas odczytywania wyroku. Za zdelegalizowaniem prawa głosowało 7 z 9 sędziów trybunału; przeciw zagłosowały tylko zasiadające wśród nich sędziny.

Przeciw wyrokowi Trybunały natychmiast zaprotestowały koreańskie organizacje kobiece oraz stowarzyszenia konserwatystów. Ich zdaniem, prawo "pomagało chronić w tym kraju wartości rodzinne".

Do tego momentu Korea Płd. była jednym z ledwie kilku niemuzułmańskich krajów na świecie, w których karano za niewierność małżeńską. Podobne zapisy obowiązują nadal m.in. na Tajwanie i Filipinach.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama