Diament typu IIa, czyli o strukturze najbardziej zbliżonej do idealnej, wydobyto w końcu lipca w kopalni Letseng w afrykańskim Lesotho. Spółka Gem Diamonds podała, że surowy kamień pozbawiony jest fluorescencji, która obniża cenę diamentu.

Fluorescencja to blask, świecenie kamienia pod wpływem światła ultrafioletowego. Powoduje go śladowa zawartość boru. Diamenty podtypu IIa są rzadko spotykane w przyrodzie. Nie absorbują promieniowania w widzialnym zakresie widma, a zatem są bezbarwne.

Kopalnia Letseng w paśmie Maloti Gór Smoczych, położona na wysokości około 3 100 metrów, słynie z wielkich białych diamentów najwyższej jakości. Od czasu, kiedy Gem Diamonds nabyło w 2006 roku 70 proc. udziałów, wydobyto tam cztery z 20 zarejestrowanych największych białych diamentów wysokiej jakości.

Według analityka z banku Panmure Gordon, diament może osiągnąć cenę rzędu 10-15 mln dolarów, szacowaną na podstawie cen podobnych kamieni z Letseng od 2010 roku.

Na przetargu w lutym Gem Diamonds sprzedał diament o wadze 162,02 karata za 11,1 mln dolarów, a drugi kamień o wadze 161,31 karata za 2,4 mln. Na tej podstawie można szacować, że 198-karatowy diament może mieć wartość od 2,9 mln do 13 mln dolarów - uważają analitycy z firmy Numis, przypominając, że ostateczna cena zależy od koloru i jasności kamienia.

Według specjalistów, diament zostanie sprzedany przed końcem tego roku.