Tegoroczny turystyczny hit to...
Od pół roku gwałtownie rośnie liczba turystów odwiedzających Kubę. W ciągu ostatnich 6 miesięcy na wyspę przybyło aż 1,5 mln obcokrajowców.
Gwałtowny wzrost liczby turystów, wyspa zawdzięcza między innymi odwilży w stosunkach dyplomatycznych z USA. Odkąd Barack Obama podjął rozmowy z Raulem Castro, liczba Amerykanów odwiedzających Kubę wzrosła aż o 36 proc. – donosi portal Yahoo Finance.
"Podróże na Kubę w celach turystycznych dla obywateli USA nadal są zabronione – przypomina Hagar Chemali, rzecznik U.S. Treasury Department. Zaznacza jednocześnie, że od stycznia urzędnicy znacznie łagodniej jednak traktują osoby starające się o wizę na wyjazd na Kubę np. w celu odwiedzin krewnych albo przeprowadzenia tam badań naukowych.
Mniej restrykcyjną politykę turystyczną widać już w statystykach. Od stycznia do maja tego roku na Kubę przybyło 51,4 tys. obywateli USA. To wzrost o ponad jedną trzecią w stosunku do analogicznego okresu w 2014 roku, kiedy na wyspę Fidela Castro przyjechało 37,4 tys. Amerykanów – wynika z obliczeń Uniwersytetu w Hawanie. Wielu amerykańskich turystów wciąż przylatuje na Kubę z tzw. krajów trzecich, np. z Meksyku, Jamajki czy Bahamów, aby w ten sposób ominąć amerykańskie prawo.
Ogółem liczba wizyt turystycznych na Kubie w ciągu ostatniego pół roku wzrosła do 1,5 mln w porównaniu z 1,3 mln w ubiegłym roku. Oprócz Amerykanów, Kubę często odwiedzają m.in. Niemcy, Francuzi, Brytyjczycy i Hiszpanie.