"Skandal w świecie show businessu! Do internetu wyciekły zdjęcia Beyonce bez retuszu" - donoszą gazety na całym świecie. Skąd to poruszenie? Otóż 33-letnia piosenkarka, znana nie tylko ze swoich talentów wokalnych, ale także wyjątkowej urody, okazała się być... zwykłą kobietą, której cera nie jest idealna.

W kampanii reklamowej dla firmy L'Oreal Beyonce prezentuje różnego rodzaju kosmetyki. Oko obiektywu często pokazuje zbliżenie jej twarzy, a przez warstwę podkładu "przebijają" niedoskonałości cery...

Fani gwiazdy są wzburzeni - jedni twierdzą, że te zdjęcia nie są prawdziwe, inni krytykują tych, którzy dopuścili do takiego "przecieku".

Sprawa wywołała publiczną dyskusję na temat tego, jak firmy kosmetyczne "zakłamują" rzeczywistość, przekonując swoje klientki, że ich produkty uczynią je piękne - tak, jak reklamująca dany podkład czy szminkę gwiazda.

Tymczasem zdjęcia gwiazd są zawsze retuszowane; czasem nawet do przesady.  Słynna była sprawa poprzedniej kampanii reklamowej Beyonce dla firmy L'Oreal z 2008 roku, gdy ciemnoskórą piosenkarkę po prostu... wybielono.