Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szwedzka "fika" to coś więcej niż przerwa na kawę

Szwedzka "fika" to coś więcej niż przerwa na kawę
W wielu szwedzkich firmach istnieje "fikarum", czyli pokój fika. (Fot. Thinkstock)
Ciężko się wyrwać, kiedy ma się dużo obowiązków. Jednak - jak przekonuje Anna Brones, autorka książki Żyj lagom. Szwedzka sztuka życia w harmonii - oderwanie się na chwilę od komputera na kawę wraz ze współpracownikami w efekcie daje lepsze rezultaty w pracy.
Reklama
Reklama

Jak przekonuje w swojej książce "Żyj lagom. Szwedzka sztuka życia w harmonii" Anna Brones, istnieje wiele badań podkreślających rolę przerw w podnoszeniu wydajności pracy. Społecznym zwyczajem, na który często wskazują czołowi szwedzcy przedsiębiorcy, jako na ten, który stoi za efektywnością i ogólnie dobrym samopoczuciem ich pracowników, jest fika, czyli szwedzka przerwa na kawę.

"Można się z nią spotkać praktycznie w każdym miejscu pracy. Organizuje się ją późnym rankiem bądź wczesnym popołudniem. Pracownik odchodzi wtedy od biurka i komputera, parzy kawę, ucina niezobowiązująca pogawędkę z kolegami; bywa, że ktoś poczęstuje ciastem, które przyniósł z domu. Szwedzi tradycyjnie piją kawę podczas tej przerwy, lecz sensem fika nie jest po prostu dostarczenie organizmowi kofeiny. Chodzi o to, żeby się oderwać od zajęć, porozmawiać z kolegami oraz koleżankami, podtrzymać więzi, być obecnym tu i teraz, na chwilę uwolnić się od widma napiętych terminów i innych źródeł stresu" - tłumaczy.

Co ciekawe, słowa "fika" można używać, jako rzeczownika i czasownika. "Oznacza ono tę porę dnia, kiedy przerywamy wykonywane zajęcia i poświęcamy czas na wypicie kawy i być może małe, co nieco do jedzenia. Zresztą, wcale nie trzeba pić kawy, równie dobrze można zrobić sobie kubek herbaty, ponieważ tym, co najbardziej liczy się w tym rytuale, jest przerwa. Z uroków fika często korzysta się w towarzystwie przyjaciół albo współpracowników. Fika stanowi pretekst do tego, by się spotkać i nadrobić zaległości. Przede wszystkim jednak pozwala na krótkie oderwanie się od zajęć i wzięcie oddechu, na cieszenie się chwilą" - podkreśla.

Zwyczaj ten jest tak powszechny, że w wielu szwedzkich firmach istnieje "fikarum", czyli pokój fika. Jednak - jak przekonuje Brones - nic nie stoi na przeszkodzie, aby stosować fika, nawet jeśli pracuje się w domu, a nie w biurze. "Dziesięcio- albo piętnastominutowy odpoczynek od komputera, połączony z filiżanką kawy albo kubkiem herbaty, naprawdę dobrze wam zrobi, poczujecie się odświeżeni i nabierzecie sił do dalszej pracy" - kwituje.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama