Szwedzi przenoszą całe miasto!
Kiruna, najbardziej na północ położone szwedzkie miasto, rozpoczęło właśnie pełne przenosiny o 3 km na wschód by uchronić się od ryzyka związanego ze szkodami górniczymi.
Rozbiórka pierwszego tysiąca domów ruszyła wczoraj. Niszczone bloki mieszkalne należą do jednych z najnowszych w tym mieście, powstały w latach 60-tych minionego wieku dla pracowników zatrudnionych przez koncern górniczy LKAB.
Rozpoczęcie akcji było transmitowane na żywo przez ogólnokrajową publiczną stację SVT.
Wielu dotychczasowych mieszkańców miasta już zdążyło wyprowadzić się z terenu znanego jako Ullspiran po tym, jak otrzymało pomoc od gminy w przenosinach do nowych domów. Przenosiny trwają już właściwie od kilku lat, chociaż dopiero teraz ruszyły na tak ogromną skalę.
Wyburzanie jest częścią wielkiego projektu, który dotyczyć ma m.in. około 3 tys. nieruchomości - w tym o szacunkowej powierzchni 200 tys. m2 obejmujących szkoły, firmy i organizacje opieki zdrowotnej. Czas jego realizacji oceniany jest na kolejne 20 lat, gdyż przenosiny będą dotyczyć też niektórych budynków o historii sięgającej setek lat.
Kiruna jest przenoszona z powodu obaw, że ciężka działalność górnicza pod miastem może wpływać na bezpieczeństwo mieszkańców, prowadząc do pęknięć w budynkach i uszkodzeń linii energetycznych, przewodów gazowych i wodociągowych.
W 2004 roku kontrolowany przez państwo koncern LKAB wystosował ultimatum do lokalnych polityków, żądając przeniesienia części centrum miasta zagrożonego zapadnięciem spowodowanym podziemną eksploatacją złóż. Zagroził, że w przeciwnym razie region ten straci największego pracodawcę.
Chociaż LKAB płaci za całą wykorzystywaną ziemię, gmina jest odpowiedzialna za planowanie przestrzenne nowego miasta.
W 2010 r. w Kirunie mieszkało nieco ponad 18,1 tys. ludzi. Region obfituje w bogate złoża rudy żelaza.