Szwajcarska policja opublikowała w tym tygodniu zdjęcie pokazujące testowanie urządzenia do likwidacji dronów w ramach przygotowań do zabezpieczenia Światowego Forum Gospodarczego w Davos - donosi Bloomberg. Podczas dorocznego zebrania członków światowej elity biznesu i polityki ten szwajcarski kurort ma odwiedzić ponad 3 tys. uczestników.

Przygotowania policji związane są z rosnącym potencjalnym zagrożeniem ze strony małych, zdalnie sterowanych pojazdów latających, które mogą służyć do przeprowadzenia ataków np. terrorystycznych. Drony mogą też być wykorzystywane do robienia zdjęć i planów stanowisk policyjnych i służb bezpieczeństwa. 

Szwajcarska policja testowała urządzenie HP 47 Counter UAV Jammer, którego działanie polega przede wszystkim na blokowaniu sygnałów z drona już z odległości ponad 300 metrów. Model tego „zagłuszacza” wykorzystywany był przez niemiecką policję podczas ubiegłorocznej wizyty prezydenta USA Baracka Obamy w Berlinie oraz podczas konferencji dotyczących bezpieczeństwa w grudniu w Hamburgu.

Pomimo podobieństwa do karabinów, Jammer nie jest w stanie zestrzeliwać drony. Jedynie blokuje sygnały płynące zarówno z drona, jak i od jego operatora uniemożliwiając m.in. transmisję wideo.

Fizyczną likwidacją urządzenia, co do którego istnieją uzasadnione podejrzenia mają zająć się snajperzy i specjalistyczny sprzęt wojskowy.

Obecna wartość rynku komercyjnych dronów szacowana jest na około 2 mld dolarów. Do 2020 r., według prognozy firmy konsultingowej PricewaterhouseCoopers może wzrosnąć do 127 mld dolarów.