Masz do wydania kilkaset tysięcy, a może nawet kilka milionów złotych. Idziesz do salonu Porsche, Ferrari, Bentleya lub innej znanej luksusowej marki samochodowej, żeby złożyć zamówienie. Przychodzi czas wyboru koloru — statystyki dowodzą, że nie jest to moment szaleństwa. Królują ponadczasowe barwy, które są też gwarancją utrzymania wartości auta.

"Producenci nauczyli się, jakie kolory są najbardziej odpowiednie dla ich pojazdów. Jeśli trzymasz się tradycyjnych białych, srebrnych i czarnych, to naprawdę nie możesz się mylić" — twierdzi Eric Ibara, dyrektor amerykańskiej firmy Kelley Blue Book, która zajmuje się wyceną samochodów.

Luksus ma zdecydowanie kolor srebrny, który w świecie motoryzacji posiada opinię koloru zaliczanego do najbardziej uniwersalnych i praktycznych. Kelley Blue Book podaje, że jedna trzecia luksusowych aut polakierowana jest na srebrno. Kolejne 30 proc. zgarniają różne odcienie białego. Czarny kolor ma 8,5 proc. Ludzie nie polubią twojego zielonego lamborghini, a poza tym będzie trudniej go sprzedać niż białego. Możesz w to wierzyć lub nie, ale większość luksusowych samochodów to nie pomarańczowy mcLaren ani nawet czerwone ferrari — twierdzi agencja Bloomberg.

Firmy mają pewną paletę barw, z którą się kojarzą. Ferrari najlepiej podobno wygląda w czerwonym lub żółtym, choć rzeczywistość jest o wiele mniej romantyczna, bo kolory superaut rzadko biją po oczach. Kolory wiele mówią o samych właścicielach, więc może dlatego jest to tak ważna kwestia przy zakupie superauta. Prezes, celebryta i bogacz nie mogą sobie pozwolić na nietrafioną decyzję.

"Chodzi o zakup czegoś, co jest komunikatem na temat twojej osobowości" — tłumaczy Cathy Bass, projektantka zajmujący się kolorami w firmie Bentley.

Kolorystyczny klucz jest raczej prosty i intuicyjny. Wyraziste kolory, np. żółty i czerwony, podkreślają młodość, witalność, sportowy i agresywny styl jazdy. Neutralne i słabe są uważane za spokojne i luksusowe. Kryzys wieku średniego raczej więc spowoduje, że klient skusi się na jaskrawy i zdecydowany lakier swojego superauta, co może być określonym znakiem dla otoczenia i konkurentów.

Luksusowe auta to już nie tylko sprawa bogatego zachodniego świata. Polska przyciągnęła już przedstawicieli najważniejszych marek z wyższej półki, a Polacy nie mają trudności z zakupem samochodów za milion złotych. We wrześniu w internecie zawrzało, gdy okazało się, że na polskie drogi trafi pagani huayra, sportowe auto za 9 mln zł — zakupu dokonano w Katowicach.

KPMG donosi, że najwięcej aut spośród luksusowych producentów sprzedało u nas w zeszłym roku Maserati (37) i Ferrari (22), ale na liście były też pojazdy takich marek, jak Lamborghini czy Rolls-Royce. Znacznie większy wolumen sprzedaży mają marki klasy premium — BMW sprzedało 7,7 tys. aut, a Audi i Mercedes-Benz po około 7 tys. I tutaj w kolorystyce króluje klasyka.

Z zestawienia kolorów aut sprzedawanych w Polsce przez Audi wynika, że najchętniej wybieranym kolorem w przypadku prawie każdego modelu oferowanego przez niemiecką markę jest czarny. Dominację czerni najlepiej widać na przykładzie luksusowej limuzyny audi A8 — prawie 65 proc. sprzedanych egzemplarzy ma ten kolor. Czarny przegrywa jedynie wśród klientów kupujący małe audi A1, ale tutaj wygrywa inny klasyczny wybór, czyli kolor biały. W czołówce poszczególnych modeli pojawia się też szary.