Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Stanowcze "nie" dla zdradzania tradycyjnych włoskich przepisów!

Stanowcze "nie" dla zdradzania tradycyjnych włoskich przepisów!
Ach, te włoskie potrawy! Nic tylko jeść... (Fot. Thinkstock)
Najbardziej znane potrawy włoskiej kuchni są często niesłusznie modyfikowane czy wręcz zdradzane przez kucharzy w restauracjach we Włoszech- alarmuje rolniczy związek Coldiretti, który stoi na straży oryginalności tradycyjnych dań i rodzimych składników. Powód zdrady tradycji? Zmienia się przepisy, aby przyciągnąć turystów.
Reklama
Reklama

Jako najczęstszy przykład takiego odejścia od oryginalnego przepisu czy wręcz jego „zdrady” w opublikowanym na ten temat raporcie wskazuje się serwowane w wielu lokalach na trasach turystycznych spaghetti alla bolognese. Obliczono, że danie to jest w kartach 35 procent restauracji we Włoszech.

Tymczasem jest to potrawa całkowicie nieznana w tradycji kulinarnej regionu Emilia- Romania, z którego rzekomo pochodzi. Specjalnością Bolonii i tamtych stron jest ragu, czyli sos mięsny z dodatkiem pomidorów, ale nie jest on podawany ze spaghetti, ale z makaronem tagliatelle, z tortellini czy kopytkami (gnocchi).

Eksperci z Coldiretti potępili także niewybaczalną według nich kreatywność w podejściu do przepisu na cotoletta alla milanese, czyli kotlet panierowany po mediolańsku. Zgodnie z wymogami musi to być on być przygotowany z cielęciny, obtoczonej w mące, jajku i bułce tartej. Ale w ponad jednej czwartej restauracji we Włoszech pod tą nazwą podaje się kotlety z plastrów schabu lub piersi kurczaka.

Kolejne „wykroczenie” to manipulacja przepisem na spaghetti alla carbonara, czyli makaron z jajkiem i boczkiem. Aby dopieścić podniebienia zagranicznych klientów kucharze, ku zgorszeniu krajowych smakoszy, dodają czasem śmietanę, której nie ma w tradycyjnej recepturze.

Na liście modyfikowanych potraw jest również makaron z sosem pesto, który zgodnie ze znanym od dawna przepisem przygotowuje się z liści bazylii, orzeszków piniowych( pinoli) i sera owczego pecorino oraz parmezanu, czosnku i oliwy. Jednak niekiedy zamiast pinoli dodaje się migdały, orzechy lub pistacje, a także zwykły ser.

Wśród grzechów tych wymieniono następnie tiramisu przygotowane ze śmietany zamiast serka mascarpone. Tę praktykę wykryto w jednej piątej restauracji.

Ponadto wyrażono zaniepokojenie tym, że, w co czwartej restauracji we Włoszech na stołach stoją butelki na oliwę niegodne z wymogami prawa. Od trzech lat, jak przypomniano, obowiązują przepisy, zgodnie, z którymi na butelki te należy nakładać specjalne korki, uniemożliwiające dolanie gorszej, jakości oliwy w miejsce tej, jaka się skończyła. W tej sytuacji oszukuje się klienta, który na podstawie etykietki ma prawo sądzić, że właśnie ta dobra oliwa jest w środku.

Niepokój budzi też to, że nie istnieją żadne gwarancje prawne dla klientów dotyczące pochodzenia składników. Wszystko, jak się zauważa, zależy jedynie od dobrej woli restauratorów. Często ujawnia się przypadki wykorzystywania w lokalach we Włoszech zagranicznych, tańszych podróbek parmezanu czy sera Grana Padano oraz innych specjałów- przypomniał prezes Coldiretti Roberto Moncalvo.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 23.04.2024
GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama