Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Spanie w pracy nie popłaca?

Spanie w pracy nie popłaca?
Spanie w godzinach pracy stoi w ewidentnej sprzeczności z podstawowymi obowiązkami pracownika? (Fot. Thinkstock)
Włosi się o tym przekonali...
Reklama
Reklama

Urządzanie sjesty w godzinach pracy może być powodem zwolnienia pracownika - orzekł w środę włoski Sąd Najwyższy. Przyznał rację zarządowi autostrad, który zwolnił pracownika za to, że zamiast objeżdżać teren w ramach patrolu, spał po obiedzie w samochodzie.

Sąd Najwyższy (Kasacyjny) wprowadził zerową tolerancję wobec pracowników organizujących sobie drzemki w porze wykonywania obowiązków - tak włoskie media interpretują uchylenie decyzji sądu apelacyjnego, który nakazał ponowne przyjęcie do pracy zwolnionego na mocy wyroku sądu pierwszej instancji pracownika ochrony autostrady, przyłapanego na regularnym spaniu w aucie w ramach sjesty. Wyrok uniewinniający go zaskarżył pracodawca.

Spanie w godzinach pracy - stwierdzili sędziowie - stoi w ewidentnej sprzeczności z podstawowymi obowiązkami pracownika uznawanymi za minimum etyczne oraz narusza zasady prostolinijności i nienaganności w ich wykonywaniu.

Według Sądu Najwyższego złamanie tych zasad może być karane zwolnieniem, zwłaszcza gdy chodzi o pracę o istotnej odpowiedzialności. Za taką uznał zakres obowiązków mężczyzny, do których należała kontrola stanu i bezpieczeństwa autostrady i ewentualne usuwanie wszelkich przeszkód na drodze.

Sąd uznał, że kara - biorąc pod uwagę delikatność zadań, jakie miał wykonywać pracownik oraz ewentualne konsekwencje uchylania się od nich - nie powinna ograniczać się do sankcji finansowej.

Odpoczynek ten - zauważono przy okazji - miał formę "zorganizowaną", bo był wynikiem umowy pracownika ochrony z jego kolegą, który jest osobno sądzony.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama