Selena Gomez: Mit piękna jest dla kobiet więzieniem
Selena Gomez jest dziś niewątpliwie jedną z najpopularniejszych gwiazd młodego pokolenia. Niegdyś disneyowska idolka nastolatek, dziś - wokalistka, aktorka, a od niedawna również producentka bijącego rekordy popularności serialu "13 powodów", którą obserwuje na Instagramie rekordowa liczba 134 mln użytkowników.
Artystka, która kilka miesięcy temu przeszła skomplikowaną operację przeszczepu nerki została sfotografowana w skąpym bikini, gdy wraz z przyjaciółmi wypoczywała na jachcie. Zdjęcia odsłoniły nie tylko drobne mankamenty figury, ale i bliznę po zabiegu, który uratował jej życie po zmaganiach z chorobą autoimmunologiczną. Wokalistka postanowiła odpowiedzieć krytykującym jej wygląd internautom, broniąc swojego - jak i innych kobiet - prawa do bycia nieidealną.
"Mit piękna - obsesja na punkcie fizycznej doskonałości - więzi współczesne kobiety w nieskończonym cyklu beznadziei i nienawiści do samych siebie, gdy za wszelką cenę starają się dopasować do panującego kanonu nieskazitelnego piękna. Ja wybrałam dbanie o siebie, ponieważ nie chcę i nie muszę niczego nikomu udowadniać" - napisała Gomez na Instagramie.
Wpis zyskał olbrzymi aplauz internautów, którzy popierają sprzeciw gwiazdy wobec podporządkowywania się nierealistycznym wzorcom i obsesji na punkcie nieskazitelnego wyglądu. Selena, która podkreśla w wywiadach, iż mimo pewnych niedoskonałości dobrze się czuje we własnej skórze, namawia i inne kobiety do samoakceptacji i nieulegania społecznej presji bycia idealną. Bo ideał, jak wiadomo, jest z natury rzeczy nieosiągalny.