"Nie podzielam poglądów o szkodliwości mięsa. Przeciwnie, należę do frakcji probiałkowej. Nie obawiam się także tłuszczu, więc podczas pieczenia czy smażenia mam w zwyczaju zostawiać tłustą warstwę skóry na piersi kaczki - ale, oczywiście, usuńcie ją przed przyrządzeniem, jeżeli znęcił was powab szczupłości. W tym przypadku zachwyci was informacja, że do dressingu nie potrzebujecie nawet kropli oleju. Ja jednakże często skrapiam tę sałatkę odrobiną oleju sezamowego, dlatego wymieniam go wśród składników. Wybór należy do Was" - przekonuje Nigella Lawson.

"Ta sałatka to nieznacznie zmieniona wersja kambodżańskiej sałatki z wołowiny, którą często przyrządzam. Tutaj sok z limonki (w dressingu) uzupełniony został sokiem pomarańczowym (na zasadzie skojarzeń z kaczką w pomarańczach)" - opisuje autorka przepisu.

Potrzebne składniki na dwie porcje sałatki: pierś kaczki, 2 łyżki sosu rybnego, sok z połowy limonki i połowy pomarańczy albo jednej gorzkiej pomarańczy, drobno posiekana papryczka chili, 1 cm startego kawałka imbiru, kilka kropel oleju sezamowego, 50 g młodego szpinaku, rukwi wodnej, roszponki albo innej ulubionej zieleniny.

Pierś należy usmażyć na patelni (co istotne - tłuszczem do dołu), aż do uzyskania soczystej różowości. Mięco należy pozostawić na brzegu patelni. W misce wymieszać sos rybny, sok z limonki i pomarańczy, chili, imbir i ewentualnie olej sezamowy.

Wszystkie soki wypuszczone przez mięso należy przelać do miski, a następnie pokroić pierś w poprzek włókien na cienkie plastry. Wrzucić do miski i dobrze wymieszać. Przełożyć na talerz wyłożony liśćmi salat i delektować się smakiem.