25-letnia Anella skończyła Politechnikę i jest architektem inżynierem. Wydała ponad 150 tys. zł na to, żeby upodobnić się do lalki Barbie.

Powód? Taki wygląd jest spełnieniem jej marzeń.

Po wizycie w jednym z programów śniadaniowych, stała się sławna. Nie tylko nad Wisłą. Temat przemiany w Barbie podchwyciły tabloidy na Wyspach. Informacje o pierwszej "Polskiej Barbie" wzbudziły tam zainteresowanie, ale i obawę o to, że operacje plastyczne wymknęły się Anelli spod kontroli...

"Uważam, że usta są OK, piersi są OK, komu mają się podobać, to się podobają. Kto mnie zna, ten wie, jaka jestem w środku, jaka potrafię być miła i jak potrafię rozmawiać po ludzku" - przekonywała sama zainteresowana w programie śniadaniowym jednej z telewizyjnych stacji.