Elbrus — najwyższy szczyt Kaukazu i Rosji – liczy sobie 5 642 m n.p.m. Podczas 9-dniowej wyprawy zamierza go zdobyć 20-osobowa grupa Polaków. Dziś wyruszyli w drogę – z Warszawy do Moskwy, a już jutro planują rozpoczęcie podejścia. Wśród nich jest 48-letnia Rita Bladyko, dla której jest to droga do zdobycia korony ziemi – czyli najwyższych gór naszej planety.

Miesiąc temu zaliczyła Aconcagua, najwyższy szczyt Andów, a w przyszłym roku zamierza stanąć na szczycie Mount Everestu. Rita Bladyko weźmie udział w ekspedycji „Polish Everest Expedition 2018”. Przedsięwzięcie planowane jest na 40. rocznicę pierwszego polskiego wejścia na Mount Everest przez Wandę Rutkiewicz (19.10.1978 r.). Udział w nim weźmie 10 doświadczonych alpinistów i podróżników.

Tymczasem przed naszą rodaczką jest Elbrus.

“Do tej wyprawy przygotowywałam się od lutego. Chodziłam po schodach z plecakiem, wyjeżdżałam na krótkie jednodniowe wspinaczki, podczas których pokonywałam z 15-kilogramowym plecakiem około 25 km. Raz w tygodniu trenuję na ściankach. Byłam też na Toubkal w Maroku. Jednocześnie stosuję dietę bez węglowodanów” - wylicza.

Ritę czeka w najbliższych dniach wiele wyzwań, w tym stanięcie na szczycie, przy temperaturze -20 st. C. w... bikini.

“To taki nasz wymysł — sprawdzić jak to jest być morsem. I w jakimś stopniu zacząć przygotowania do mrozu na Mount Everest” - uśmiecha się nasza rozmówczyni.

Więcej informacji o wyprawie znaleźć można na stronie: www.everest2018.pl. Osoby chcące wesprzeć wyprawę Rity Bladyko, mogą to zrobić za pośrednictwem strony https://www.gofundme.com/rejyj-everest-2018.