Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Pluszowy miś "szpiegował" w żłobku

Pluszowy miś "szpiegował" w żłobku
Kogo?!
Reklama
Reklama
Zielonogórscy policjanci zajmują się sprawą nielegalnego podsłuchu w jednym z tamtejszych żłobków. Urządzenie rejestrujące dźwięk znajdowało się w pluszowym misiu, z którym przychodziło do placówki jedno z dzieci.

"Prawdopodobnie to pomysł mamy malucha, która tym sposobem chciała kontrolować opiekunki, problem w tym, że niezgodny z prawem" - poinformowała Lidia Kowalska z zielonogórskiej policji.

Na ślad "afery podsłuchowej" wpadła jedna z opiekunek, która po dokładnym obejrzeniu pluszaka zdemaskowała ukryte w nim urządzenie. Dyrekcja placówki z należytą powagą podeszła do sprawy i powiadomiła o niej policję. Ta szybko ustaliła kulisy całej sytuacji.

Taka forma kontroli oznacza złamanie prawa, gdyż artykuł 267 § 1 Kodeksu karnego mówi o tym, że nie wolno podsłuchiwać bez zgody i odpowiedniego uprawnienia. Samowolka w tym zakresie grozi grzywną albo karą do dwóch lat pozbawienia wolności.

Miś do więzienia oczywiście nie pójdzie, ale stał się "koronnym świadkiem", a raczej dowodem w tej sprawie.
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 29.03.2024
GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama