Paris zgubiła w Polsce pierścionek!
Na szczęście nie na długo...
Reklama
Reklama
Podczas swojej wizyty w Polsce 34-letnia dziedziczka fortuny i celebrytka Paris Hilton zgubiła wart 350 tys. dolarów pierścionek z diamentem. Okazało się, że cenna biżuteria zsunęła się jej z palca na lotnisku w Łodzi, a konkretnie - w busie przewożącym ją z terminalu do jej prywatnego samolotu.
Pierścionek odnalazł dwa dni później na podłodze busa pracujący na lotnisku strażak. Początkowo myślał, że to właśność którejś ze stawardess, więc poinformował operujące z Łodzi linie lotnicze. Szybko okazało się jednak, że zguba należy do biorącej udział w Międzynarodowych Targach Mody panny Hilton.
Podobno teraz Paris usiłuje znaleźć uczciwego strażaka, aby sowicie go nagrodzić...