MET Gala odbywająca się rokrocznie w nowojorskim Metropolitan Museum od Arts to jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie mody i show-biznesu. Tegoroczna ceremonia otworzyła wystawę, której hasłem przewodnim jest związek mody i religii katolickiej. „Heavenly Bodies: Fashion and the Catholic Imagination” prezentuje pokaźny zbiór projektów nawiązujących do religijnego kultu, jak choćby historyczne papieskie szaty wypożyczone prosto z Watykanu.

Wielka gala organizowana w najstarszym i największym muzeum w całych Stanach Zjednoczonych przyciąga zwykle rzeszę gwiazd, które prezentują się na czerwonym dywanie w możliwie jak najbardziej spektakularnych i, przede wszystkim, nawiązujących do tematu wystawy, kreacjach. MET Gala, jak żadna inna ceremonia pokazuje niebywały związek mody i sztuki, co udowodnili również zaproszeni na ceremonię goście.

Na poprowadzonej przez redaktorkę magazynu „Vogue” Annę Wintour gali pojawiła się plejada gwiazd znanych nie tylko z dorobku artystycznego, ale i miłości do mody. Wśród gwiazdorskich strojów nie zabrakło bogato zdobionych sukni i peleryn, wysadzanych kamieniami koron, aureoli czy biżuterii z pokaźnych rozmiarów krzyżami.

Największe poruszenie wywołała bez wątpienia kreacja Rihanny. Barbadoska wokalistka pozowała na czerwonym dywanie w imponującej kreacji pochodzącej z domu mody Maison Margiela imitującej papieską szatę. Na strój gwiazdy słynącej z oryginalnych i na ogół bardzo odważnych modowych wyborów składała się dopasowana krótka sukienka inkrustowana kamieniami, idealnie pasujący do niej pod względem faktury tkaniny i zdobień obszerny płaszcz oraz charakterystyczne nakrycie głowy do złudzenia przypominające mitrę noszoną przez chrześcijańskich dostojników kościelnych.

Nie mniej spektakularne stroje zaprezentowały inne gwiazdy muzyki. Madonna, bodaj najsłynniejsza skandalistka światowych scen muzycznych, przez wielu nazywana królową popu, wybrała na tę okazję powłóczystą czarną suknię z licznymi prześwitami, do której dobrała biżuterię składającą się z naszyjnika przypominającego różaniec ozdobiony licznymi krzyżykami. Główną rolę w jej kreacji odgrywała jednak imponująca ozdoba imitująca złotą koronę z woalką.

Stylizacja kontrowersyjnej gwiazdy w oczywisty sposób nawiązywała do jej artystycznego pseudonimu i licznych obyczajowych skandali z jej udziałem. W czasie swojej długiej kariery wielokrotnie oskarżana była o profanację symboli religijnych, jak choćby wówczas, gdy w jednym ze swoich najbardziej prowokacyjnych, a zarazem potępianych przez środowiska katolickie teledysków całowała czarnoskórego świętego lub gdy na scenie podczas koncertu została „ukrzyżowana” na olbrzymim lustrzanym krucyfiksie.

Katy Perry z kolei w bardzo dosłowny sposób zinterpretowała wizerunek anioła. Choć w złocistej, połyskującej mini sukience od Versace, do której dobrała długie złote kozaki wyglądałaby raczej niczym królowa dyskoteki aniżeli anielica, całość dopełniły (a raczej przyćmiły) przytwierdzone do kreacji niebotyczne skrzydła, które nie pozostawiały złudzeń co do stylistycznej inspiracji artystki.

MET Gala to bez wątpienia wyjątkowe wydarzenie. Na czerwonym dywanie zamiast najgorętszych trendów dominowała jak co roku spektakularna moda haute couture, oddająca hołd inaugurowanej tego wieczoru w nowojorskim muzeum wystawie. Olśniewające gwiazdorskie kreacje w istocie bardziej przypominały dzieła sztuki niż ubrania, po raz kolejny udowadniając, że moda i sztuka są ze sobą nierozerwalnie związane.