Pachnieć "Adrenaliną"...
Jak Iglesias!
Reklama
Reklama
Aromat pieprzu, mandarynki i szafranu - to niektóre z nut zapachowych, które budują perfumy Enrique Iglesias, "Adrenaline". Aromat jest częścią całej linii zapachów nazwaną "The House of Enrique Iglesias".
"Enrique Iglesias niezaprzeczalnie jest jednym z najbardziej utalentowanych i inspirujących artystów. Chcieliśmy za pomocą zapachu oddać pasję, autentyczność i energię Enrique" - przyznał Michele Scannavini, prezes Coty Inc.
Zapach powstał na bazie aromatów mandarynki, cytryny, fiołków - składających się na nuty głowy, przechodzące w mieszankę aromatów serca - zapach szafranu, czarny pieprz i chrysophyllum cainito, całość dopełniają nuty bazowe - fasolka tonka, cedr i skóra. Kompozycję aromatów skomponował Guillaume Flavigny.
"Jestem pewny, że wspólnie z Coty udało nam się stworzyć niezwykle atrakcyjny zapach, który nie tylko będzie kojarzył się z pewnością siebie, ale również doda jej tym, którzy po niego sięgną" - przyznał Iglesias.
"Enrique Iglesias niezaprzeczalnie jest jednym z najbardziej utalentowanych i inspirujących artystów. Chcieliśmy za pomocą zapachu oddać pasję, autentyczność i energię Enrique" - przyznał Michele Scannavini, prezes Coty Inc.
Zapach powstał na bazie aromatów mandarynki, cytryny, fiołków - składających się na nuty głowy, przechodzące w mieszankę aromatów serca - zapach szafranu, czarny pieprz i chrysophyllum cainito, całość dopełniają nuty bazowe - fasolka tonka, cedr i skóra. Kompozycję aromatów skomponował Guillaume Flavigny.
"Jestem pewny, że wspólnie z Coty udało nam się stworzyć niezwykle atrakcyjny zapach, który nie tylko będzie kojarzył się z pewnością siebie, ale również doda jej tym, którzy po niego sięgną" - przyznał Iglesias.