Odnowiona Toyota z sercem BMW
Nowa (unowocześniona) Toyota Avensis jest jedną z gwiazd (premier) trwającej jeszcze 85. wystawy motoryzacyjnej w Genewie. Po kilkunastu godzinach obcowania z nią można jednak dość do wniosku, że jaśnieje nieco bardziej niż inne. I co ciekawe — to nie jest zasługa samego modelu czy producenta. Chodzi o tendencje i sentymenty.
To samochód po bardzo drogim face liftingu (w Toyocie zamiast określenia face lifting wolą „osadzenie nowej generacji na starej podłodze”). Tak czy inaczej, nowy Avensis ma starą podłogę.
Co więcej? Podstawowa wersja nowego Avensisa będzie oferowała pełen pakiet bezpieczeństwa Toyota Safety Sense, tempomat z ogranicznikiem prędkości, światła LED do jazdy dziennej, klimatyzację oraz radio z CD, USB i Bluetoothem. Czy nowy Avensis spełni oczekiwania wymagającej europejskiej klienteli?
Dowiemy się w czerwcu, kiedy wjedzie do salonów. Zamówienia można już składać. Trudno też odpowiedzieć na pytanie, czy Avensis przetrwa do kolejnej generacji… Honda wycofała z Europy Acorda, Nissan od dawna nie ma w ofercie auta z segmentu D. Kolejne samochody kompaktowe są coraz większe, a rynek z powodzeniem zdobywają SUV-y. Miejsca dla aut z segmentu D jest coraz mniej.
A Avensis? Od 1997 r., kiedy zadebiutował w Europie, sprzedano ponad 1,7 mln egzemplarzy. Toyota wiąże spore nadzieje z nowym modelem. Szczególnie Toyota w Polsce, bo to jeden z najważniejszych dla tego auta rynków na Starym Kontynencie.