"Winne" kosmetyki powstają w wyniku innowacyjnego procesu biotechnologicznego, w trakcie którego w specjalnym piecu mikrofalowym uzyskuje się z resztek winogron polifenole o właściwościach zatrzymujących procesy starzenia komórek. Związki te zawarte są w kremach, maseczkach i odżywkach.

"Udało już nam się wstawić do niektórych aptek w Genui pierwsze produkty kosmetyczne, które powstały z wytłoczyn winogron" - przekazała jedna z autorek nowej linii Chiara Lacapra.

"Naszym celem - wyjaśniła - jest to, by dać drugie życie resztkom, które dla producentów wina stanowią trudne do utylizacji odpady, zarówno z powodów ekonomicznych, jak i środowiskowych".

Jak zaznaczyła ekspertka w dziedzinie chemii i produkcji kosmetyków, problem tkwi właśnie w zawartych w resztkach polifenolach, które w kontakcie z glebą mogą "ukraść tlen z roślin".

Chemicy i farmaceuci z uniwersytetu w Genui postanowili więc uzyskać z wytłoczyn te związki organiczne po to, by mogły one zostać wykorzystane jako składnik kosmetyków.

"Produkty, jakie stworzyliśmy do tej pory mają stężenie aktywnych substancji trzy razy większe niż normalne kosmetyki w handlu" - podkreśliła Chiara Lacapra.

Badacze chcą rozszerzyć linię nowych ekologicznych i przeciwstarzeniowych produktów kosmetycznych, bo - jak ustalili - w taki sam sposób można uzyskać polifenole z resztek innych roślin, takich jak granat, jagody, szałwia i rozmaryn.