Oddała Oscara do renowacji...
Co się stało???
Reklama
Reklama
Francuska aktorka Juliette Binoche musiała oddać swoją statuetkę Oscara, którą zdobyła za rolę w filmie "Angielski pacjent" do renowacji. Powód? Syn gwiazdy cenną nagrodę uczynił swoją ulubioną zabawką i... starł pokrywającą ją cienką warstwę złota.
"Raphael pozbawił Oscara odzienia!" - opowiadała Juliette Binoche z rozbawieniem w telewizji BBC. "Okazało się, że pod pozłotką kryje się ponura, szara statuetka" - wyjawiła.
Cenne trofeum po jakimś czasie aktorka oddała do renowacji. Akademia Filmowa jednak zamiast przydać sponiewieranemu Oscarowi dawnego blasku, wymieniła go na zupełnie nowy egzemplarz. Binoche otrzymaną statuetkę umieściła już nie na półce w dziecięcym pokoju, a na zaszczytnym miejscu w salonie. 50-letnia gwiazda przyznała, że czasem tęskni za poprzednim, sfatygowanym Oscarem.
"Doszłam do wniosku, że był jednak całkiem uroczy" - stwierdziła z uśmiechem.
"Raphael pozbawił Oscara odzienia!" - opowiadała Juliette Binoche z rozbawieniem w telewizji BBC. "Okazało się, że pod pozłotką kryje się ponura, szara statuetka" - wyjawiła.
Cenne trofeum po jakimś czasie aktorka oddała do renowacji. Akademia Filmowa jednak zamiast przydać sponiewieranemu Oscarowi dawnego blasku, wymieniła go na zupełnie nowy egzemplarz. Binoche otrzymaną statuetkę umieściła już nie na półce w dziecięcym pokoju, a na zaszczytnym miejscu w salonie. 50-letnia gwiazda przyznała, że czasem tęskni za poprzednim, sfatygowanym Oscarem.
"Doszłam do wniosku, że był jednak całkiem uroczy" - stwierdziła z uśmiechem.