Myślisz o diecie? Zacznij od "detoksu" kuchni!
"Myślę, że zdrowy styl życia i wprowadzanie zdrowych nawyków żywieniowych, warto rozpocząć z czystym kontem, mam tu na myśli usunięcie ze swojego otoczenia wszelkich pokus, niezdrowych, przetworzonych produktów, które mogą nas skusić w chwilach słabości. Zatem pierwszym krokiem w procesie wprowadzania zdrowych nawyków żywieniowych powinien być detoks kuchni i spiżarni, z których pozbywamy się żywności przetworzonej, słodyczy, niezdrowych przekąsek, gotowych dań, sosów. Jest to bezlitosny proces" - wyjaśnia dietetyk gwiazd Amelia Freer w wywiadzie dla serwisu Ourbodybook.
Dietetyk, która przyczyniła się do niezwykłych przemian gwiazd, zapewnia jednak, że puste miejsca na półkach spiżarni zapełni cała gama pysznych i zdrowych produktów.
"Czystą przestrzeń w spiżarni powinny wypełnić takie produkty jak orzechy, nasiona, ziarna, strączki, brązowy ryż, komosa ryżowa. Dobre oleje. Następnie - suszone zioła i przyprawy, sól morska. Podobne porządki zaprowadzamy w lodówce. Zachęcam do tego, żeby tu również każda gama produktów miała swoje miejsce. W swojej lodówce każdą półkę przeznaczam na konkretne grupy produktów - źródła pożywnego białka jak jaja i mięso, najczęściej kurczak, następnie ryby. Kolejna półka to miejsce na świeże warzywa, owoce i zioła. Tych powinno być najwięcej, bo stanowią one podstawę każdego posiłku" - wyjaśnia Freer.
Specjalistka radzi również sprawdzić, jakie przekąski przechowujemy w pracy.
"Przechowywanie w biurku przekąsek takich jak słodycze, może okazać się zgubne w chwili stresu, nudy, albo, kiedy potrzebujemy czegoś na ząb. Najlepiej usunąć takie produkty. Jestem również zwolenniczką oddzielania pracy i jedzenia. Zatem nie jemy przy biurku. Za to na nim zawsze powinny znaleźć się dzbanek albo butelka wody. Jeśli jesteśmy dobrze nawodnieni, odczuwamy mniejsze zmęczenie, jak również mniejszą ochotę zjedzenia czegoś" - podsumowuje.