Wystawiony na początku lutego w lizbońskim kinie Sao Jorge spektakl pt. "Koncert w ciemnościach", wpisuje się w szereg inicjatyw organizowanych w portugalskich miastach po zapadnięciu zmroku i przy wyłączonym świetle.

W ciągu ostatnich czterech lat w Portugalii organizowane były również msze w ciemnościach. Ich inicjatorami były zazwyczaj środowiska osób niewidomych, które chciały zwrócić uwagę na trudne realia życia ociemniałych.

Ksiądz Rui Marto z parafii w Fatimie, który organizował w przeszłości takie msze, twierdzi, że stanowią one również dobrą okazję do lepszego przyswajania Ewangelii i wygłaszanej homilii. W związku z brakiem oświetlenia musiał się ich nauczyć na pamięć.

"Aby wzmocnić efekt ciemności, uczestnicy Eucharystii mają opaski na oczach. Dodatkowo wyłączone są wszystkie światła, co sprawia, że wszelka cyrkulacja, jak np. przyjęcie komunii, staje się niebezpieczne. Dlatego w takim wydarzeniu konieczny jest udział wolontariuszy, którzy pomagają innym przemieszczać się po świątyni" - wyjaśnił ks. Marto.

Jak zauważył lizboński ekspert gastronomiczny Miguel Pinto, inicjatyw organizowanych w ciemnościach przybywa również w portugalskiej kuchni. "Są one oryginalną formą dotarcia do konsumenta, która pomaga pobudzić jego zmysły, inne niż wzrok" - przekazał Pinto.

Dwa lata temu w owianej tajemniczością Quincie da Regaleira w podlizbońskiej Sintrze ruszyły kolacje w ciemnościach. Przy zgaszonym świetle konsumuje się potrawy na bazie mięsa oraz dania wegetariańskie popijając portugalskim winem.

Inicjatywa kolacji przy zgaszonym świetle w Sintrze powstała we współpracy z Portugalskim Stowarzyszeniem Wsparcia Zatrudnienia dla Niewidomych. Konsumpcja potraw w ciemnościach ma miejsce dwa razy w tygodniu. Za udział w oryginalnym przyjęciu trzeba zapłacić 60 euro.

Od kilku lat na świecie szerzy się moda na organizowanie przyjęć przy zgaszonych światłach, a lokali gastronomicznych oferujących kolację w ciemności stale przybywa. W Polsce tak oryginalną ofertę proponuje już kilka restauracji, które przyłączyły się do projektu Dine in the Dark, popularyzującego konsumpcję po ciemku.

Portugalczycy, w których kraju dzień jest dłuższy niż w Polsce, nie boją się ciemności. W większości domów tego iberyjskiego kraju w porze nocnej powszechne metalowe rolety okienne opuszczane są całkowicie.