Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Mężczyźni boją się słowa "moda"?

Mężczyźni boją się słowa "moda"?
Agnieszka Janas uważa, że m ężczyźni boją się słowa "moda". (Fot. Thinkstock)
Autorka książki Dandysi i dżentelmeni, której do modowych zwierzeń udało się namówić eleganckich panów, zdradza, że z mężczyznami lepiej mówić o znaczeniu ubrań oraz o wykorzystywaniu ich w życiu.
Reklama
Reklama

Jak tłumaczy Agnieszka L. Janas, autorka książek "Elegantki. Moda ulicy lat 50. i 60. XX wieku" oraz "Antkowiak. Niegrzeczny chłopiec polskiej mody", swoją najnowszą publikację "Dandysi i dżentelmeni", która jest trzecią częścią "cyklu pomyślanego jako zbiór wspomnień i emocji, które zaczynają odchodzić w zapomnienie" - poświęciła mężczyznom w wieku 60+, 70+, a nawet 80+.

"Dandysi i dżentelmeni" to zbiór rozmów o modzie, do których Janas udało namówić się Wojciecha Młynarskiego, Karola Strasburgera, Zygmunta Chajzera, Kamila Sipowicza, Jerzego Antkowiaka, Ryszarda Rembiszewskiego, prof. Antoniego Jana Dziatkowiaka, Wojciecha Kruka, Jerzego Turbasa, Ryszarda Janasa i Daniela Truszkowskiego. Autorka chciała pokazać nie tylko różny przedział wiekowy, ale i różne środowiska, z jakich wywodzą się bohaterowie publikacji. "Zależało mi na tym, żeby pokazać, że to, co mówi się o tym, że mody męskiej w tym czasie w ogóle nie było, że nie było takiego zjawiska, jest po prostu nieprawdą. Ono nie było tylko w jednym wąskim środowisku, ono było wszędzie - od rodów szlacheckich po skromne, proste rodziny" - wyjaśnia autorka.

Janas przyznaje, że wcale nie było jej łatwo namówić bohaterów książki do zwierzeń z modą w tle. "Trzeba pamiętać o jednej rzeczy - generalnie w przypadku mężczyzn nie mówi się słowa 'moda' - należy mówić o ubraniu, o jego znaczeniu, o wykorzystywaniu go w życiu. A wszystko to zmieniało się wraz z ich rozwojem życiowym" - tłumaczy.

Dlaczego w przypadku mężczyzn trzeba uważać na słowo moda? "Moda przez mężczyzn odbierana jest, jako coś sezonowego, krótkotrwałego, coś, co - przez zmienność - bardziej przypisane jest kobiecie mężczyźnie. Natomiast są, czy też były osoby takie, jak np. prof. Antoni Jan Dziatkowiak, dla którego słowo 'moda' jest czymś oczywistym. On swoje rozważania na temat mody w ogóle rozpoczyna od tego, że kolekcja mody wynika z kobiety, wypływa z zaangażowania mężczyzny w kobietę, w związek z kobietą oraz właśnie w przebieg jego kariery. Więc dla niektórych mężczyzn nie stanowi to problemu, ale generalnie użycie słowa 'moda' czasami w zasadzie zamykało rozmowę" - podkreśla.

W książce zaprezentowanych jest 11 sylwetek mężczyzn, choć miało być ich 12. "Niestety, pan Bogusław Kaczyński, który wyraził zgodę, odszedł. Nie wyobrażałam sobie, żeby tak fenomenalnego mężczyznę można było zastąpić kimś innym. Byłoby to zresztą niegrzeczne w moim sercu" - kwituje Janas.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 29.03.2024
GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama