Mężczyzna u kosmetyczki? "Nic szokującego"
Widok mężczyzny, który poddaje się zabiegom w salonie pielęgnacji paznokci, nie powinien już szokować. Panowie szybko dokształcają się w zakresie dbania o urodę. Manikiurzystka Paulina Kałużyńska podczas zabiegów otrzymuje od panów wiele rzeczowych pytań.
"Bardzo mnie to cieszy, że w końcu mężczyźni zaczęli o siebie dbać i chodzą na manicure i pedicure" - przekazała Kałużyńska z warszawskiego salonu Bonjour Madame. Z jej doświadczeń wynika, że panowie najczęściej proszą o manicure z odżywką albo z masłem shea, tudzież z polerowaniem płytki.
Stylistka zauważa, że podczas zabiegów panowie, którzy zazwyczaj dopiero oswajają się zagadnieniami urodowymi, zadają bardzo dużo pytań odnoszących się do szczegółów zabiegu. "Co teraz pani robi? A dlaczego tak? Co to za kosmetyk?" - oto mała próbka pytań, które słyszy manikiurzystka.
"Zawsze są mocno zdziwieni i podekscytowani tym wszystkim. Nie wszyscy, ale za pierwszym razem tak przeważnie jest" - stwierdza Kałużyńska.