Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kosmetyki od Baby Jagi? Koniecznie!

Kosmetyki od Baby Jagi? Koniecznie!
Ślina ślimaka lepsza niż najdroższy krem... (Fot. Thinkstock)
We Francji zapanowała moda na specyfiki z naturalnymi składnikami, ochrzczone natychmiast, jako kosmetyki Baby Jagi.
Reklama
Reklama

Producenci kremów reklamują swe produkty twierdząc, że ślina ślimaka dobra jest właściwie na wszystko. Przede wszystkim na wygładzenie zmarszczek, ale również na rozstępy i zapalne schorzenie skóry.

Natomiast przeciw jej zwiotczeniom i plamom inne laboratorium zaleca krem na bazie jadu pszczelego, który nie tylko wygładza cerę, ale łagodzi bóle. Według fabrykantów, podobnym panaceum jest również odpowiednio przerobiony i wtłoczony do eleganckiego słoiczka jad żmii.

Aktywną substancją w śluzie ślimaka jest alantoina. Od dawna wiadomo, że ułatwia gojenie się ran, łagodzi objawy łuszczycy, działa przeciwzapalnie i ściągająco, przyśpiesza regenerację skóry. Badania naukowe nie wykazały jednak, by miała wpływ na zewnętrzne objawy starzenia się. Nie szkodzi. Na świecie zarejestrowano już ponad 10 tys. patentów na produkty w nią wzbogacone, a wśród nich szampony, pasty do zębów, kremy do golenia i szminki do warg.

W Chinach od pradawna stosuje się apipunkturę, czyli lecznicze żądlenie przez pszczoły. Zawarta w ich jadzie melityna badana jest od lat, jako potencjalny środek przeciw nowotworom i AIDS. Jej skuteczność nie ulega wątpliwości. Niestety tak samo jak toksyczność, która zabijając komórki rakowe nie oszczędza tych zdrowych.

Zawarte w jadzie wężowym peptydy mają jakoby dobroczynne działanie w wielu procesach biologicznych, potwierdzone terapeutycznie. Podobnie jak w wypadku melityny, ich trujące właściwości niewielkie mają znaczenie w kosmetykach, a to dlatego, że dawki są homeopatyczne.

Na dodatek laboratoria, choć w marketingu posługują się magicznymi obrazami żmij i pszczół, w praktyce stosują syntetycznie otrzymywane substancje.

Pani Elżbieta Wysoczańska, której kosmetyki podbiły Paryż, z pewnym rozbawieniem patrzy na powrót do "tych starych mikstur Baby Jagi". Jej zdaniem trudno jeszcze mówić o modzie, "bo gdyby to była prawdziwa moda, to wszyscy wielcy producenci rzuciliby się na ten pomysł".

"Ludzie od zarania dziejów szukali złotego środka na swe dolegliwości, tak samo jak na zapewnienie urody. I dziś jest tak samo. Każda marka chciałaby znaleźć coś nowego, coś, czego nikt oprócz niej jeszcze nie używał. I żeby to było panaceum" - tłumaczy.

"Myślę, że prawdziwą tendencją jest obecnie ucieczka od chemii, od syntetycznych substancji. Przyszłość mają formuły czyste i etyczne. My w nie wierzymy i tak pracujemy" - podsumowuje Elżbieta Wysoczańska.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama