Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kogel-mogel "na bogato"?!

Kogel-mogel "na bogato"?!
Zwykłe jajka mogą smakować po królewsku. (Fot. Thinkstock)
Z.... białym winem czy truskawkami.
Reklama
Reklama

Kogel-mogel w interpretacji szefa kuchni Jakuba Botty to nie tylko cukier i żółtka. "To również odrobinę białego wytrawnego wina i trochę skórki z cytryny. Wino dodaje kwaskowości i powoduje, że żółtka lepiej się zacierają. Z kolei skórka z cytryny dodaje świeżości" - wyjaśnia. W warszawskiej restauracji Inny Wymiar, gdzie na co dzień pracuje, serwuje kogel-mogel z lodami bazyliowymi, owocami sezonowymi i herbatnikami.

Smak deseru możemy wzbogacić łyżeczką kakao, garścią poziomek, malin, truskawek czy rodzynek albo startym jabłkiem. Niebanalnym rozwiązaniem są też truskawki zapiekane pod koglem-moglem - owoce zalewamy masą i zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około kwadrans. Zainspirować mogą nas też Ślązacy. Żółtka utarte z cukrem łączą z ubitymi białkami i żelatyną. Do tego różne dodatki wedle uznania. Najczęściej jada się szpajzę czekoladową lub cytrynową.

Jajeczny przysmak prawdopodobnie wywodzi się z kuchni żydowskiej. W Polsce pojawił się w XVII wieku. Kogel-mogel był popularny w okresie międzywojennym i w latach PRL-u, gdy w sklepach brakowało słodyczy.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.04.2024
GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama