Kreatywne kłamstwa?!
Jak przekonuje w swojej najnowszej książce "Szczera prawda o nieuczciwości" Dan Ariely - amerykański naukowiec, profesor psychologii i ekonomii behawioralnej na Uniwersytecie Duke - "przywykliśmy do tego, że kreatywność jest wychwalana jako osobista cnota i ważna siła napędowa postępu w społeczeństwie". Powodów jest wiele. "Kreatywność poprawia naszą umiejętność rozwiązywania problemów, uchylając drzwi do nowych podejść i rozwiązań. To ona pozwoliła ludzkości zmienić świat na lepsze (czasami) za pomocą przeróżnych wynalazków" - zauważa autor i zaznacza, że to jedna strona medalu.
Jako tę drugą, gorszą stronę Ariely wskazuje fakt, że kreatywność - poza tym, że pozwala na wymyślanie nowatorskich rozwiązań trudnych problemów - ułatwia obchodzenie reguł w sposób twórczy, pozwalając przy tym na pewną korzystną dla nas nadinterpretację informacji.
"Dzięki swoim twórczym umysłom potrafimy wymyślać narracje, które pozwalają nam zjeść ciastko i mieć ciastko, i tworzyć opowieści, w których zawsze jesteśmy bohaterami, a nigdy czarnymi charakterami. Jeśli kluczem do naszej nieuczciwości jest umiejętność spostrzegania siebie jako uczciwych i moralnych - pomimo faktu, że czerpiemy korzyści z oszustwa - to kreatywność pomaga nam opowiadać lepsze historie - opowieści, które pozwalają nam postępować jeszcze bardziej nieuczciwie, a mimo to uważać siebie za ludzi bez skazy" - tłumaczy Ariely.
Autor podsumowuje, że mimo iż kreatywność ma też swoje złe strony, warto zdawać sobie sprawę z powiązań między kreatywności z nieuczciwością.