Cat Town Cafe, nowa „kocia kawiarnia” otwarta w zeszłym miesiącu w Oakland w USA, nie narzeka na brak gości, którzy płacą za wypicie kawy w towarzystwie zwierząt.

Pomysł nie jest jednak nowy, bo takie kawiarnie działają już na całym świecie. Agencja Associated Press podaje, że inspiracją były podobne lokale w Japonii, gdzie wielu ludzi żyje w ciasnych mieszkaniach, w których trudno utrzymać zwierzęta. Wyjście do kawiarni jest więc jedyną okazją na spędzenie czasu z ulubionymi zwierzakami.

Kocia kawiarnia z Oakland raczej nie przerodzi się w źródło wielkich zysków, bo to bardziej działalność charytatywna niż typowy biznes. Goście mogą pić kawę i zajadać się smakołykami w towarzystwie futrzaków, które pochodzą z lokalnego schroniska i czekają na „kocią adopcję”.

Ann Dunn, założycielka Cat Town Oakland, organizacji non-profit, która szuka miejsc dla kotów poinformowała, że w pierwszych 12 dniach działania kawiarni odbyło się 14 adopcji.

W zamian za darowiznę w wysokości 10 USD odwiedzający mogą spędzić w towarzystwie kota godzinę w tzw. Cat Zone. Organizacja przyjmuje rezerwacje w internecie.

Kocie kawiarnie powstają na całym świecie. Jak wygląda taki lokal? Zerknijcie do kociej kawiarni w Singapurze: