Jabłko, mango - dwa bratanki?
Jak zauważa Jakub Steuermark, jabłko np. w angielskich przetworach, jest elementem czegoś na słono. "Z kolei z mango również robi się słone rzeczy, np. chutney, czy też przetwory z cebulą" - dodaje.
Znany kucharz zauważa, że wynika to z tego faktu, że jabłko i mango w podwyższonej temperaturze mają podobną konsystencję, zagęszczającą. "Fajnie też dosładzają całość" - zwraca uwagę. I tak wytrawne mango ze słoika świetnie nadaje się do zimnych mięs.
Co ciekawe, aby "zawekować" mango, wcale nie trzeba go obierać. "Nieobrany owoc daje większy aromat, skórka też trzyma miąższ. To tak, jak w jabłku antonówce, gdzie skóra jest kwaśna i twarda, ale jak dostanie ciepła to robi cały smak" - podkreśla.
Znany kucharz przyznaje, że w Anglii widział Polaków, którzy na skórce z mango robili... barszcz na wigilię. "Coś niesamowitego, bo to ma skoncentrowane w sobie kwaśne aromatyczne coś" - kwituje.