Nie tylko cenami kuszą klientów galerie handlowe. Obecnie, żeby wzbudzić zainteresowanie, obiekty takie muszą mieć ciekawą ofertę gastronomiczną, bogaty program artystyczny i oczywiście... atrakcje dla dzieci!

Eksperci potwierdzają, że w centrach handlowych można już zjeść śniadanie, obiad i kolację, pójść do kina, lub rozerwać się na wszelkie inne możliwe sposoby. Półżartem wskazują, że polskim obiektom tego typu brakuje już tylko stoku narciarskiego i miejsca modlitwy.

Odwiedzając galerie handlowe nowej generacji, klienci oczekują także wysokiej, jakości usług dla swoich dzieci. Jeszcze dekadę temu wystarczały zwykłe bawialnie, dziś rodzice są bardziej wymagający; chcą, aby ich dzieci spędzały ten czas pożytecznie. W poznańskim centrum handlowym właśnie ruszyło nowe centrum zabaw i edukacji - Wyspa Wieloryba.

W centrum zabaw i edukacji znajduje się pięć akwariów, plac zabaw z basenem z kulkami i wielkim labiryntem oraz specjalna Strefa Malucha. Wyróżnikiem ma być oferta edukacyjna z zajęciami z języka angielskiego, judo, baletem, zumbą, fizjoterapią, taekwondo czy robotyką.

Być może więc w polskich galeriach za kilka lat będzie można wziąć udział we mszy świętej - jak w kościele w SM Megamall na Filipinach, zawrzeć związek małżeński - są takie miejsca w USA, pojeździć na nartach tak jak na stoku narciarskim w Mall of Emirates, albo na łyżwach, jak w jednej z galerii w Malezji. Prawie na pewno nigdy nie zabraknie tam miejsc, by zrobić zakupy...