Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Europejki lubią pachnieć po... arabsku

Europejki lubią pachnieć po... arabsku
Czyli jak?
Reklama
Reklama
Arabska sztuka perfumiarstwa liczy już ponad 5 tys. lat. Wystarczy się przejść przez najsłynniejsze bliskowschodnie souki (targowiska) w Omanie czy odwiedzić ekskluzywny Dubai Mall, by zaznać jednego z najbardziej niezwykłych zapachowych doznań w życiu.

"Z czasem Europejczycy przyswoili sobie arabską sztukę kreowania i utrwalania zapachu, jednak pierwotne nuty orientalne znów w dobrym stylu wracają do Europy, zdobywając nosy klientów" - twierdzą specjaliści.

Oryginalne arabskie kompozycje zapachowe to efekt tysięcy lat eksperymentów i praktyki bliskowschodnich perfumiarzy oraz wpływ religii muzułmańskiej.

"Zamiłowanie Arabów do wonności ma swoje korzenie w Koranie, który je wychwala i nakazuje stosowania olejków zapachowych i pachnących kąpieli, nie tylko w celach religijnych, lecz także dla własnej przyjemności" - wyjaśniają eksperci.

Arabowie, przez długi czas monopoliści na rynku korzeni i aromatów, do perfekcji opanowali sztukę komponowaniu zapachów. Pierwsze nowożytne perfumy - wodę różaną - wyprodukował w X w. Awicenna, słynny perski filozof i lekarz. W Europie spopularyzowali ją z kolei krzyżowcy, powracający z wypraw wojennych na Bliskim Wschodzie.

W składzie arabskich perfum - oprócz najcenniejszego oud - odnaleźć można także drzewo sandałowe, ambrę, piżmo, wanilię, różę, jaśmin i inne egzotyczne kwiaty. Arabskie perfumy to nie tylko orientalne zapachy, lecz także inna forma aplikacji. Podczas gdy europejscy producenci stawiają na perfumy w sprayu, arabskie marki promują perfumy w olejku. Olejki można bardzo precyzyjnie aplikować w pulsujące okolice nadgarstków, szyi czy uszu. Dzięki temu pachniemy perfumami, ale nie ciągnie się za nami wstęga woni.
Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 29.03.2024
GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama