Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Emilia Clarke szczerze o wynagrodzeniu za rolę w "Grze o tron"

Emilia Clarke szczerze o wynagrodzeniu za rolę w "Grze o tron"
Emilia Clarke swoją sławę zawdzięcza roli w serialu "Gra o Tron". (Fot. Getty Images)
Jeden z najpopularniejszych telewizyjnych seriali może poszczycić się rzeszą wiernych fanów i mnóstwem entuzjastycznych recenzji. Co więcej, producenci serii grają fair - aktorki nie są dyskryminowane finansowo, co zdradziła właśnie Emilia Clarke.
Reklama
Reklama

“Gra o tron” to jeden z najlepszych zdaniem krytyków, a zarazem najchętniej oglądanych przez widzów seriali telewizyjnych w historii. Dzięki udziałowi w produkcji rozbłysły gwiazdy m.in. Kita Haringtona, Petera Dinklage’a czy Emilii Clarke. Tej ostatniej rola w uznawanym już za kultowy serialu przyniosła ogromną popularność, a wraz z nią propozycje zawodowe oraz udział w szeregu kampanii reklamowych dla prestiżowych marek, m.in. Diora czy Dolce & Gabbana.

W jednym z wywiadów udzielonych podczas Festiwalu Filmowego w Cannes, wcielająca się w serialu w postać Daenerys Targaryen Clarke wyznała, że za swoją pracę otrzymuje identyczne wynagrodzenie, co partnerujący jej na planie mężczyźni. „W Grze o tron zawsze płacono mi tyle samo, co męskim gwiazdom” – wyznała aktorka. „Mimo że to była moja pierwsza praca, nie byłam dyskryminowana ze względu na to, że jestem kobietą” - podkreśliła.

Temat nierówności płac w przemyśle filmowym ponownie pojawił się na ustach wszystkich po głośnym odkryciu, że Claire Foy za rolę w bijącym rekordy popularności serialu „Królowa” otrzymywała mniejsze wynagrodzenie niż Matt Smith, mimo że grała... tytułową postać. Rewelacje te rozgrzały do czerwoności opinię publiczną i komentatorów z branży, którzy coraz częściej wskazują na zjawisko dyskryminacji ze względu na płeć w środowisku filmowym.

Clarke opisała ujawnienie tych informacji jako „szokujące”. I przestrzegła młode koleżanki po fachu, że zwłaszcza na początku kariery warto zwrócić baczną uwagę na podpisywane kontrakty i zadbać o swoje interesy. „Myślę, że trzeba być tego świadomym i w większym stopniu walczyć o sprawiedliwe wynagrodzenie” - zauważyła.

W rozmowie poruszony został również, co oczywiste, temat wyczekiwanego przez fanów finału „Gry o tron”. „To będzie coś, czego nikt się nie spodziewa” – powiedziała tajemniczo Clarke. Brytyjska gwiazda zasugerowała, że zakończenie serii dostarczy sporo emocji. „Wielu widzów zostanie zszokowanych lub przynajmniej zdezorientowanych” – dodała. „Gra o tron” powróci na ekrany telewizorów w 2019 roku.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 23.04.2024
GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama