Urodziny Donatana wypadają 2 września, ale prezent odebrał 10 dni później.

"Co to jest? Łopata do śniegu? - pytał muzyk, kiedy Cleo położyła jego rękę ma masce matowego samochodu. Gdy zdjął chustę z oczu, zamarł z wrażenia, a Cleo odśpiewała mu 100 lat.

Na swoim profilu Cleo napisała: "Największą radością w życiu jest móc dawać innym radość. Dobro zawsze wraca, kiedyś Don pomógł mi, teraz cieszę się, że mogę sprawić mu prezent".

Jak dodała, musiała edytować filmik, bo "kwieciście wyrażał swoją radość". Cleo przypomniała, że na początku jej kariery to Donatan podarował jej koncertowego busa za 400 tys. zł, dzięki czemu mogła wygodnie podróżować między miastami w trasie.

"Teraz ja mogłam zrobić prezent jemu" - napisała i dodała, że najważniejsze co ma w życiu to ludzie, którzy ją otaczają. "Ci którzy byli ze mną kiedy było źle, zawsze mogą na mnie liczyć" - podkreśliła.

Jeden z internautów zażartował: "No niezły prezent, ale nie lepiej byłoby mu kupić nowej klasy kolarkę, żeby mógł ćwiczyć? I treningi w grupie Team Sky". Cleo odpowiedziała, że Donatana wysłałaby do lasu, żeby jadł mech i jagody, "bo roztył się, jak odyniec".

Donatan i Cleo zdobyli popularność dzięki hitowi "My, Słowianie". Ich drugi hit "Brać" brzmi bardzo podobnie.

Mimo wspólnych sukcesów, Donatan postanowił zakończyć współpracę z Cleo. Na swoim Facebooku producent zapowiedział poszukiwania nowej wokalistki: "Nie jestem już potrzebny Cleo, pokazałem ją światu i nauczyłem latać, teraz ona jest numerem 1 i poradzi sobie już bez tatusia!".