Dieta zgodna z DNA?
Jak ją stosować?
Dieta oparta na analizie DNA, czyli genodieta, to hit wśród gwiazd Hollywood i nowy trend dietetyczny nad Wisłą. Popularność genodiety wynika z jej skuteczności.
Według badań, osoby stosujące tę dietę tracą o 30 proc. więcej wagi niż osoby stosujące tradycyjne diety.
"Po pierwsze - z genami się nie dyskutuje. Dzięki otrzymanym wynikom, dietetyk jest w stanie ułożyć dietę pod właśnie te geny. Badając przykładowo nietolerancję glutenu, już w ciągu 2 tygodni, pacjent uzyska informację, czy dane białko mu szkodzi i otrzyma dietę DNA uwzględniającą wynik" - twierdzi Dietetyk Katarzyna Pryzmont Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
"Test GenoZdrowie wykaże, czy pacjent nie toleruje glutenu, laktozy i kofeiny. To kolejne silne narzędzie. Bardzo polecamy wykonanie tego testu wszystkim osobom narażonym na choroby cywilizacyjne, ze szczególnym uwzględnieniem chorób układu sercowo-naczyniowego. Test te określi, jak szybko organizm danego pacjenta metabolizuje kofeinę. Ze względu na modną dietę bezglutenową i coraz częściej bezmleczną, zastosowanie tego testu wykaże czy zalecenia żywieniowe, które wprowadzamy pod wpływem społecznego trendu, faktycznie dla nas są korzystne" - podkreśla dietetyk.
Przez lata ludzie cierpią na dolegliwości, które bardzo ciężko zdiagnozować w trakcie wizyty u lekarza. Nieżyt nosa, astma, wzdęcia, biegunki, otyłość czy zmiany atopowe skóry, pokrzywki można diagnozować na tysiące sposobów. Każdy lekarz ma swoją teorię na leczenie. Niestety, bardzo rzadko fachowcy korzystają z analizy DNA. Myślę, że z czasem to się zmieni i wykonanie testu DNA będzie czymś tak oczywistym jak zlecenie podstawowych badań krwi.
Genodieta pozwala na szybką diagnozę pacjenta. Zdecydowanie zmniejsza ryzyko wystąpienia efektu jo-jo. Jeżeli chodzi o stałe rezultaty, tu należy postawić na wolę i motywację pacjenta. Nie można zapominać, że dieta to tylko jeden z elementów prawidłowego leczenia żywieniowego.
Według badań, osoby stosujące tę dietę tracą o 30 proc. więcej wagi niż osoby stosujące tradycyjne diety.
"Po pierwsze - z genami się nie dyskutuje. Dzięki otrzymanym wynikom, dietetyk jest w stanie ułożyć dietę pod właśnie te geny. Badając przykładowo nietolerancję glutenu, już w ciągu 2 tygodni, pacjent uzyska informację, czy dane białko mu szkodzi i otrzyma dietę DNA uwzględniającą wynik" - twierdzi Dietetyk Katarzyna Pryzmont Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
"Test GenoZdrowie wykaże, czy pacjent nie toleruje glutenu, laktozy i kofeiny. To kolejne silne narzędzie. Bardzo polecamy wykonanie tego testu wszystkim osobom narażonym na choroby cywilizacyjne, ze szczególnym uwzględnieniem chorób układu sercowo-naczyniowego. Test te określi, jak szybko organizm danego pacjenta metabolizuje kofeinę. Ze względu na modną dietę bezglutenową i coraz częściej bezmleczną, zastosowanie tego testu wykaże czy zalecenia żywieniowe, które wprowadzamy pod wpływem społecznego trendu, faktycznie dla nas są korzystne" - podkreśla dietetyk.
Przez lata ludzie cierpią na dolegliwości, które bardzo ciężko zdiagnozować w trakcie wizyty u lekarza. Nieżyt nosa, astma, wzdęcia, biegunki, otyłość czy zmiany atopowe skóry, pokrzywki można diagnozować na tysiące sposobów. Każdy lekarz ma swoją teorię na leczenie. Niestety, bardzo rzadko fachowcy korzystają z analizy DNA. Myślę, że z czasem to się zmieni i wykonanie testu DNA będzie czymś tak oczywistym jak zlecenie podstawowych badań krwi.
Genodieta pozwala na szybką diagnozę pacjenta. Zdecydowanie zmniejsza ryzyko wystąpienia efektu jo-jo. Jeżeli chodzi o stałe rezultaty, tu należy postawić na wolę i motywację pacjenta. Nie można zapominać, że dieta to tylko jeden z elementów prawidłowego leczenia żywieniowego.